Ostatni tom Trylogii Uczuć miał mi powiedzieć, czy cała historia jest ciekawa, czy jednak nie do końca trafia w moje gusta. O ile pierwszy tom mi się podobał, miał wielu bohaterów, a ich losy przecinały się i tworzyły barwną mozaikę, o tyle tom drugi oceniłam nisko, był to jeden ze ślepaków, na które od czasu do czasu się trafia. Czy tom trzeci podniósł poprzeczkę? Jakie zdarzenia czekają na bohaterkę, która ucieka z Polski po tragicznych przeżyciach?