3/14/2021

Jak wyglądają "Zodiaki. Genokracja" Magdalena Kucenty

Posapokaliptyczne światy zawsze mnie fascynują. Świat po wojnach, katastrofach naturalnych i ludzie, którzy muszą przystosować się do życia od nowa. Stworzyć struktury, nauczyć się wzajemnie funkcjonować, często w świecie, który zdecydowanie odbiega od tego, który był znany. Dlatego też lektura książki Magdaleny Kucenty była dla mnie oczywista, szczególnie że opis fabuły dawał nadzieję na wciągającą i nietuzinową historię. 

Świat po zagładzie, w którym pojawił się system kast, a ludzie podzieleni są według czystości genetycznej. Miasta otoczone kopułami są wyspami w świecie, gdzie promieniowanie wpływa na różne genetyczne mutacje. W zakładach inżynierii genetycznej powstały również Zodiaki, które są eksperymentami medycznymi i jako takie nie plasują się na żadnym stopniu drabiny społecznej, od początku są własnością instytutu. Osoby te posiadają bardzo zróżnicowane zdolności, z których korzystają ich twórcy. 

Autorka od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę, zaczynając lekturę bardzo powoli poznaje się świat, w którym przyszło żyć tytułowym Zodiakom. Właściwie całą historia oscyluje wokół kilku postaci stworzonych w laboratorium, a wydarzenia pokazują wycinek z ich życia i działań, które podejmują. 

Dużym plusem książki jest kreacja bohaterów, którzy są niezwykle różnorodni, ale jednocześnie bardzo wyraziści. Mimo, że nie są to postacie pozytywne w czystym tego słowa znaczeniu, to podczas lektury zaczyna się im kibicować w wyborach, których dokonują. Okazuje się też, że tak naprawdę nie mogą oni ufać nikomu, nawet najbliższej rodzinie. 

Trochę brakowało mi szerszego spojrzenia na społeczeństwo, które pokazane jest tylko w perspektywie wydarzeń związanych z Zodiakami, a więc bardzo fragmentaryczne. Myślę, że poznanie społeczeństwa, które jest tak bardzo wyczulone na czystość genetyczną, a jednocześnie w wielu wypadkach niezwykle zmutowane genetycznie (czego doskonałym przykładem jest postać o znaczącym imieniu Smok), byłoby dodatkowym smakiem tej książki. Oprócz tego większość wydarzeń dzieje się w jednym mieście pod kopułą, wydarzenia poza nią, w świecie skażonym dzieją się tylko przez chwilę, a i tak brakowało mi szerszej perspektywy, która pokazywałaby inność tych miejsc. 

Zodiaki bardzo wyraźnie pokazują, jak manipulacje genetyczne wpływają na ludzi i jak bardzo mogą namieszać im w głowie, ale jednocześnie te postacie zmuszają do zadania pytania o samo decydowaniu oraz o bycie czyjąś własnością. Zodiaki są tworzone w laboratorium, modyfikacja genetyczna następuje w zarodku, ale są to jednak ludzie, którzy czują i żyją. 

Sam język powieści, lekki i plastyczny, sprawia, że czyta się ją szybko i z przyjemnością. Narracja przechodzi przez kilku bohaterów, którzy biorą udział w poszczególnych wydarzeniach, aby ostatecznie połączyć się w którymś momencie historii. 

Patrząc na całokształt brakuje mi tu jednak wyraźnego zakończenia. Akcja toczy się w jakimś kierunku, ale na koniec nie widzę nic, co podsumowywało ten tytuł i dawało by odpowiedzi na powstałe w trakcie lektury pytania. Być może autorka tym tytułem zaczyna większą historię i "Zodiaki. Genokracja" jest wstępem, który pozwala odrobinę poznać świat i bohaterów, tego nie wiem. Patrząc jednak jedynie na ten tytuł, zabrakło mi podsumowania. 

"Zodiaki. Genokracja" to nowe spojrzenie na świat po zagładzie, gdzie ludzie tworzą społeczeństwo kastowe oparte na genetyce. Tytułowe Zodiaki, specjalnie zmodyfikowane jednostki, to ludzie którzy nie mają żadnych praw, od początku są własnością laboratorium, w którym zostali stworzeni. Ich różnorodne cechy, niektóre bardzo przydatne, inne utrudniające zwyczaje funkcjonowanie, powodują, że są niezwykle barwni i wyraziści. Mimo pewnym mankamentów, lektura tego tytułu sprawia wiele przyjemności, a jednocześnie wywołuje pytania o społeczeństwo. Ciekawa powieść postapokalityczna, warta uwagi. 




  • Autor: Kucenty Magdalena
  • Tytuł: Zodiaki. Genokracja
  • Wydawnictwo: Uroboros
  • Liczba stron: 462
  • Premiera: 24 luty 2021




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger