5/19/2013

Czy wiecie, że...?

Hiszpańska gazeta "Luminaria" miała litery fosforyzujące tak, by można ją było czytać bez zapalania światła. Inną gazetę drukowano na kauczuku, aby dało się ją czytać w wannie podczas kąpieli. Drukowano też na cieście (można było więc po przeczytaniu ją zjeść) i na bawełnie, którą potem używano jako chusteczkę do nosa.


Źródło

5 komentarzy:

  1. Jezu, wytrzeć sobie nos w książkę. ;_;
    natomiast z tej kauczukowej chętnie bym skorzystała, bo czasem czytam w wannie i drżę ze strachu że upuszczę książkę.. a fosforyzująca też kusi, bo wreszcie nie musiałabym czytać od światła komórki pod kołdrą, tak to jest jak w domu nie ma latarki xd

    OdpowiedzUsuń
  2. W ogóle nie miałam o tym pojęcia. Dzięki Wam można się dowiedzieć ciekawych rzeczy. ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, jestem ciekawa, kiedy u nas wydadzą taką gazetę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha :D Świetne. Teraz by mi się przydała na bawełnie :(


    P.S. Zachęcam do wspomożenia mnie komentarzem w konkursie: http://miqaisonfire.wordpress.com/2013/05/23/330-konkurs-fabryki-slow-zgadnij-co-to-za-okladka-2/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger