9/19/2014

"Co czytali sobie kiedy byli mali" Jarosław Mikołajewski, Ewa Świerżewska

Dane techniczne:
  • Autor: Mikołajewski Jarosław, Świerżewska Ewa 
  • Tytuł: Co czytali sobie kiedy byli mali?
  • Wydawnictwo: Egmont Polska
  • Liczba stron: 320
  • Premiera: 16 kwietnia 2014
  • Gatunek: pamiętnik



Każda osoba, którą zobaczę z książką, będzie przepytana: co czyta? jaki gatunek lubi najbardziej? czy ma ulubionego autora? Chyba każdy z nas lubi rozmawiać na takie tematy, porównujemy swoje doświadczenia, poprawiamy humor widząc drugą osobę, która trzyma naszą ulubioną książkę. A czy nie chcielibyście poznać wspomnień czytelniczych znanych osób? Wspomnień związanych z dzieciństem, tym okresem kiedy człowiek dopiero poznaje literaturę, gdzie doświadczenia czytelnicze wpływają na późniejsze relacje z książką. 

Wydawnictwo Egmont parę miesięcy temu wydało książkę, w której możemy przeczytać rozmowy z 24 osobami znanymi w Polsce. Są to postacie z różnych dziedzin: aktorzy, pisarze, sportowcy, podróżnicy. W czasie rozmów opowiadają oni o swoich pierwszych spotkaniach z książkami, wspominają tytuły, autorów, sposób w jaki wkroczyli w świat literatury. A wszystko to okraszone jest doskonałym graficznym wykończeniem. 

Jest to książka, którą najlepiej czytać po kawałku, w wolnych chwilach. Sprawia ona przyjemność i poprawia nastrój. Możemy sprawdzić czy pan Wajda miał podobne lektury w dzieciństwie, czy pani Janda wolała książki przygodowe czy raczej romantyczne, dowiemy się dlaczego Staszczyk zapisywał zeszyty szkolne wymyślonymi historiami. Historii i książek pojawia się mnóstwo, choć można znaleźć pewną regułę czytelnicza wśród osób urodzonych w podobnych latach. Dzięki tej książce dowiedziałam się, że popularne było "Serce" Amicisa - było to moje pierwsze zetknięcie z tym tytułem. Z równie wielkim zainteresowaniem przeczytalam o ilustracjach Szancera, który był autorem grafik chyba we wszystkich książkach dziecięcych pewnego okresu. Parokrotnie uśmiechnęłam się znajdując moje ulubione książki z dzieciństwa - przygody Ani Shirley, Tomka Wilmowskiego czy "Braci Lwie Serce". 
Jest to pozycja, którą warto mieć w swojej biblioteczce. Jest pięknie wydana, ciekawa i wciągająca. Można czytać ją kiedy ma się gorszy nastrój i żadna poważna książka nie wchodzi do głowy. 
Wielki plus dla ilustracji: rysunków postaci, zdjęć książek (w odpowiednich, starych wydaniach), kartek z zeszytów, zdjęć. Śledziłam je równocześnie z czytanym tekstem i sprawiały mi równie wiele frajdy. 

Jeśli macie chęć na ciekawą, pięknie wydaną pozycję w domu przyjrzyjcie się bliżej książce "Co czytali sobie kiedy byli mali?". Jestem pewna, że ta pozycja pozytywnie Was zaskoczy i umili Wam niejedną chwilę. 


25 komentarzy:

  1. Nie czytałam, ale mam książkę podobnego typu, za którą się jeszcze nie zabrałam. Ale ona dla odmiany o filmach jest :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dłużej o tej książce myślę, tym bardziej bym ją chciała przeczytać :). Pewnie to taka hybryda pomiędzy rozmową i profesjonalnym wywiadem. I temat, z tych, co oczywiście lubię...

      Usuń
    2. Rzeczywiście jest to coś między rozmową a wywiadem, co sprawia, że czułam się jakbym bezpośrednio rozmawiała z daną osobą. Bardzo dobry zabieg :)

      Usuń
    3. Widziałam ostatnio angielskojęzyczny odpowiednik tej książki. Też nieźle wyglądał, ale zapomniałam tytułu zanotować :( i teraz nie mogę znaleźć.

      Usuń
  2. Myślę, że i mi by umiliła kilka chwil ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł na książkę, sam również lubię rozmawiać o książkach z dawnych lat, ciekawe jak się nam zmienia gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię takie książki, które pokazują co i jak ludzie czytają :)

      Usuń
  4. Ale świetne ilustracje, szczególnie ta z Krystyną Jandą. Co do samej książki, być może dam jej szansę poznania, ale niczego nie obiecuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda rozmowa zaczyna sie taką ilustracją osoby, z którą autorzy rozmawiają :) Niektóre są naprawdę świetne :)

      Usuń
  5. Świetne są te ilustracje, z tego co widzę, są idealnym uzupełnieniem całej książki.:) Myślę, że ten tytuł musi być naprawdę przyjemnym umilaczem czasu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, z pewnością jest znakomity. I można do niego wracać od czasu do czasu :)

      Usuń
  6. Ja jeszcze nie wiem, czy przeczytam, ale kiedy natrafi się okazja, pewnie się nie oprę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To musi być świetna książka, koniecznie muszę ją mieć !:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już po obejrzeniu zdjęć, które zaprezentowałaś z książki mam ochotę ją poznać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia są równie wartościowe jak przeprowadzone rozmowy :)

      Usuń
  9. Świetny pomysł na książkę! Ciekawe, ile osób czytało podobne lektury do moich. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię sięgać po tego typu lektury, ale na pewno nie jestem w tym osamotniona :)

      Usuń
  10. Bardzo ciekawy pomysł, aczkolwiek sama raczej sobie daruję, bo w tej chwili mam inne pozycje na głowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jednak w przyszłości znajdziesz więcej czasu spróbuj zapoznać się bliżej z tą książką.

      Usuń
  11. Ciekawy pomysł na książkę, muszę jej poszukać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger