Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świat Książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świat Książki. Pokaż wszystkie posty

2/23/2020

Podobna czy nie jest "Maryla z Zielonego Wzgórza" Sarah McCoy

Podobna czy nie jest "Maryla z Zielonego Wzgórza" Sarah McCoy

Ania Shirley stała się najbliższą przyjaciółką mojego dzieciństwa, razem z nią dorastałam i odkrywałam świat. Jednak bliski świat Anvonlea miał wiele sekretów, które rozbudzały wyobraźnię. Najważniejszym z nich była przeszłość Maryli i Mateusza. Co spowodowało, że w świecie gdzie małżeństwo było jednym z ważniejszych kwestii życiowych, ta dwójka została sama. Sarah McCoy zdecydowała się opowiedzieć historię młodości Cutbertów, przedstawić wydarzenia, które mogły być prawdopodobnym powodem ich późniejszej samotności. Jak poradziła sobie autorka, czy udało jej się odtworzyć magiczny klimat Zielonego Wzgórza? 

Pierwsza połowa XIX wieku. Na Wyspie Księcia Edwarta, w wiosce Avolnea mieszka rodzina Cutbertów. Nowy dom postawiony pod lasem został niedawno wykończony. Młoda Maryla, zaledwie trzynastolatka, kocha nowy dom. Wraz z rodzicami i bratem żyje spokojnie, czekając na nowe dziecko w rodzinie. Przyjazd ciotki, poznanie Małgorzaty oraz Jana Blythe jest początkiem zmian, często bardzo okrutnych, na które młoda dziewczyna nie jest gotowa. 

Sarah McCoy podjęła się zadania niezwykle trudnego, postanawiając zmierzyć się z klasykiem, który pokochali ludzie na całym świecie. Wydaje mi się, że w tym porównaniu nie ma możliwości, żeby zrównać się z Lucy Maud Montgomery. Historia, którą zaproponowała autorka jest ciekawa, wciągająca, burzliwa i czyta się ją z wielką przyjemnością. Same otoczenie, wizja Avonlea, do mnie przemawia. Ale, choć postacie przypadły mi do gustu, nie mogę ich postawić obok tych znanych mi z kart powieści o Ani Shirley. Maryla jest za bardzo otwarta i ma za łatwy kontakt z dziećmi. Małgorzata jest za bardzo roztrzepana, a Mateusz jakiś taki za bardzo gadatliwy i trafny w ocenach. 

Opowieść o młodości i dorosłych latach Maryli to wciągająca powieść historyczna. Zresztą autorka dała się mi już poznać we wcześniejszych swoich powieściach. "Dzieci Kartografa" pamiętam do dziś. Wierzę, że Sarah McCoy zrobiła wszystko, żeby jak najwiarygodniej oddać i otoczenie i samych bohaterów, zresztą pisarka pisze o tym w posłowiu. Mam jednak wrażenie, że nikt nie dorównałby pierwowzorom. 
Historia pisana ponad sto lat później, nie w czasach rzeczywistych, ma utrudnione zadanie już na samym początku. Inny styl, inny język i próba uchwycenia czasów, które zna się jedynie z powieści. 

Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę na istotne kwestie, które porusza pisarka. Wybór drogi życiowej kobiet, samodecydowanie o sobie, co przedstawia ciotka głównej bohaterki. Drugim niezwykle ważnym tematem jest kwestia niewolnictwa, pomoc w ucieczce z USA, oraz tworzenie tzw. bezpiecznych domów. Ten temat jest mocno uwydatniony i pokazuje mały element historii, który mi osobiście nie był do tej pory znany. 

Sarah McCoy wykonała kawał dobrej pracy, jednak nie udało jej się stanąć obok klasyka. Maryla z Zielonego Wzgórza to dobra książka historyczna, można ją czytać jako historię luźno związaną z Avonlea i bohaterami poznanymi w twórczości L.M. Montgomery. Z pewnością jednak dla osób, które znają i uwielbiają powieści klasycznej pisarki, ta książka będzie miała wady, które mogą psuć radość z lektury. 

Podsumowując. Powieść historyczna - świetna! Bezpośrednio związana książka i bohaterowie znani z Ani z Zielonego Wzgórza - mocno naciągani!





  • Autor: McCoy Sarah
  • Tytuł: Maryla z Zielonego Wzgórza
  • Tytuł oryginalny: Marilla of Green Gables
  • Wydawnictwo: Świat Książki
  • Liczba stron: 448
  • Premiera: 29 styczeń 2020

7/04/2017

KONKURS "Wyjątkowy rok" Thomas Montasser

KONKURS "Wyjątkowy rok" Thomas Montasser
Zapraszam na konkurs! 


9/25/2016

Kiedy nastanie "Następny świt" Sandra Brown

Kiedy nastanie "Następny świt" Sandra Brown

Romans historyczny od zawsze w jakiś sposób mnie do siebie przyciągał. W okresie studiów w każde wakacje wyjeżdżałam odpoczywać przynajmniej z kilkoma tytułami z tego gatunku. Mam wrażenie, że od pewnego czasu stał się on mniej modny, przytłoczony przez powieści młodzieżowe i erotyki. W końcu jednak trafiłam na historię, która idealnie wpasowuje się w moje oczekiwania. Jak zakończyła się przygoda z tym tytułem?

4/20/2016

Kim są "Dzieci kartografa" Sarah McCoy

Kim są "Dzieci kartografa" Sarah McCoy

Problemy ludzie nie zmieniają się na przestrzeni wieków, jednak dzięki nauce niektóre z nich potrafimy przezwyciężyć. Macierzyństwo jest istotną częścią życia kobiety, a przeciwności, które się w tej kwestii pojawiają, mogą zniszczyć każdy związek. Historia dwóch bohaterek, które różnie poradziły sobie z kwestią niemożności posiadania dzieci, jest jednym z wielu tematów książki "Dzieci Kartografa" o której chciałabym Wam opowiedzieć. 

3/12/2016

Ujmujący "Wyjątkowy rok" Thomas Montasser

Ujmujący "Wyjątkowy rok" Thomas Montasser
Książki z wartką akcją, inspirującymi bohaterami i wspaniałym tłem porywają nas podczas lektury, sprawiają, że nie możemy się od nich oderwać, a po skończeniu nadal przeżywamy przygody, nie potrafiąc wyrwać się z przedstawionego świata. Są jednak również takie pozycje, które umożliwiają nam się wyciszyć, zwolnić, smakować słowa i zachwycać się wspaniałym stylem pisarskim. Do tego typu lektur należy "Wyjątkowy rok", książka niezbyt długa, odkrywająca czas słowa pisanego. 

12/29/2015

Tajemnicze "Kości smoka" Lisa See

Tajemnicze "Kości smoka" Lisa See














Tama Trzech Przełomów to największa tego typu inwestycja na świecie, która spowodowała przesiedlenie ponad miliona ludzi i zalania wielkich obszarów kraju. W wyniku zalania zniknęły liczne zabytki archeologiczne, budowle, wyginęły również liczne gatunki fauny i flory. Jest to jednak największe współczesne osiągnięcie Chin, które zabezpiecza kraj przed suszami. Lisa See pokusiła się o książkę, której akcja dzieje się w czasie budowy tamy, kiedy jednocześnie archeolodzy starają się wydrzeć jak najwięcej zbytków, które w innym razie zniknęły by na zawsze. 


11/22/2015

"Podwójne życie Pat" Jo Walton, skłania do zastanowienia się nad wyborami życia

"Podwójne życie Pat" Jo Walton, skłania do zastanowienia się nad wyborami życia


Decyzje, które podejmujemy, determinują nasze życie, zmieniają je, wprowadzając na nową ścieżkę. Nasze decyzje determinują również rozwój świata i kierunek w którym podąży. Nie na darmo mówi się, że ruch skrzydeł motyla może wywołać tsunami na drugim końcu globu. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy w pewnym momencie wybrali inną decyzję - kierunek studiów, praca, partner, dzieci, być może bylibyśmy szczęśliwsi, może nie, może nasza praca pomogła by innym. Nie zastanawiamy się nad tym w takich kontekstach. Jo Walton pokazała taki właśnie wybór i spowodowała, że zaczęłam się zastanawiać nad wieloma sprawami.



10/10/2015

KONKURS! "Magik" Magdalena Parys z autografem autorki

KONKURS! "Magik" Magdalena Parys z autografem autorki
Miałam okazję być na spotkaniu autorskim z Magdaleną Parys. Niewielka publiczność, ale za to bardzo ciekawe rozmowy. Pisarka opowiadała nie tylko o swojej książce za którą dostała Europejską Nagrodę Literacką, ale również o wielu innych problemach i tematach, które w ostatnich dniach rozpalają naszą wyobraźnię - problem uchodźców czy stała cena na książki. Ze spotkania wyszłam min. z egzemplarzem nagrodzonego "Magika" z autografem autorki. 

Lubię konkursy, choć ciężko mi czasem wybrać zwycięzców to z wielką przyjemnością czytam Wasze wypowiedzi, porównuje wrażenia, dlatego i tym razem postanowiłam, że egzemplarz "Magika" stanie się nagrodą w konkursie. 


10/05/2015

"Fałszerz, agentka i konstruktor bomby" Alex Capus

"Fałszerz, agentka i konstruktor bomby" Alex Capus

Wielu ludzi przyczyniło się budowania świata w takiej formie, jakim go dzisiaj znamy. Jedni zostali zapamiętani, a o ich dokonaniach uczy się w szkole, inni są znani jedynie na własnym podwórku, a o kolejnych świat zapomniał. Dzięki Alexowi Capusowi miałam okazję poznać trzy osoby, które do tej pory nie były mi znane, a które do zapomnianych nie należą: znany fizyk, kobieta szpieg oraz wybitny fałszerz. 


9/08/2015

"Podróżniczka" Diana Gabaldon

"Podróżniczka" Diana Gabaldon
Lata rozłąki, wielka miłość, powrót do przeszłości. Dotychczasowe przygody Claire i James'a bardzo przypadły mi do gustu. Zbliżyłam się do bohaterów i przeżywałam wraz z nimi wszelkie przygody, choć nieraz były ciężkie, a nawet tragiczne. Rozstanie, trwające dwadzieścia lat było dla mnie koszmarnym przeżyciem. Nareszcie jest szansa, że bohaterowie znowu się spotkają. Czy można skończyć tę historię w tym momencie?


9/04/2015

"Sekrety notatnika" Eve Hass

"Sekrety notatnika" Eve Hass



Tajemnice rodzinne bardzo często giną w pomrokach dziejów, dziś niewiele osób wie jakie były początki jego rodu, kim byli przodkowie i jakie tajemnice skrywali? Być może wywodzimy się z zupełnie innego środowiska niż nam się wydaje? Wyobrażacie sobie Żydówkę, która pochodzi z rodziny Hohenollerów? Po książkę opisującą taką historię musiałam sięgnąć. 

9/02/2015

"Uwięziona w bursztynie" Diana Gabaldon

"Uwięziona w bursztynie" Diana Gabaldon

Uwielbiam książki, które łączą w sobie wiele gatunków i bardzo ciężko zakwalifikować je do tego głównego nurtu, choć nie każdy pisarz umie poradzić sobie z taką mnogością. Dianie Gabaldon to się udało, co udowodniła mi w "Obcej", pierwszej części cyklu pod tym samym tytułem, którego recenzję mogliście czytać wiosną. Z wielką radością zabrałam się za dalsze losy bohaterów, zastanawiając się co spotka ich w tym tomie.


7/29/2015

Nowości sierpnia - II - Świat Książki

Nowości sierpnia - II - Świat Książki
Tym razem zaproponuję Wam nowości wydawnictwa Świat Książki.

*********************

Diana Gabaldon "Ognisty krzyż"

Premiera: 12.08.2015

Claire Randall nie jest zwyczajną kobietą, tak jak nie jest zwyczajne jej życie z mężem, Jamiem Frasierem. Ich miłość trwa poza wymiarami, ponieważ Claire jest podróżniczką w czasie, którą nieznane siły wyrwały z XX wieku i przeniosły dwieście lat wstecz, w świat, pełen niebezpieczeństw, ale też płomiennej namiętności.Jest rok 1770. Claire i Jamie rozpoczynają nowe, wspólne życie na dzikich terenach Północnej Karoliny. Claire wie, co się tu wydarzy w następnych dwóch latach i dzieli się swoją wiedzą z mężem. Ale ta wiedza, dość ogólna i nieobejmująca najbliższej przyszłości, nie zdoła uchronić jej najbliższych przed tragicznymi wydarzeniami…



7/10/2015

"Interior" Lisa See

"Interior" Lisa See

Bluzki, sukienki, torebki, buty, telefony, lodówki, opakowania, wiatraki, wieszaki, lampki, zabawki i wszelkie rzeczy użytku codziennego - jak wiele z nich posiada metkę "Made in China". W naszym codziennym życiu czasami nie zdajemy sobie sprawy, że zlewa nas chiński rynek. To tam produkcja wychodzi tańsza, można pominąć wiele norm bezpieczeństwa, ludzie zgodzą się na pracę za marne grosze, a wielkie firmy są wielokrotnie bezkarne. "Interior" zabierze nas do wnętrza takiej firmy, pozwoli poznać jej grzechy i grzeszki, a także zobaczyć codzienne życie pracowników, które jest trudne i niebezpieczne. 

Związek Liu Hulan z Davidem Starkem nie przetrwał próby czasu, każde żyje w swojej ojczyźnie starając się robić to, co najlepiej potrafi. Na małej wsi, daleko w głębi Chin ginie młoda dziewczyna. Służby bezpieczeństwa przyjmują, że popełniła samobójstwo, ale jej matka nie może się z tym pogodzić. Zwraca się do swojej dawnej przyjaciółki, pani inspektor Hulan z prośbą o pomoc. David jest świadkiem zabójstwa przyjaciela, ma wyrzuty sumienia, które wynikają z poczucia winy. Propozycja podjęcia pracy w prywatnej kancelarii, która wysyła go do swojej filii w Pekinie jest dla niego wybawieniem. Dwójka bohaterów tym razem stanie po dwóch stronach barykady, aby wyjaśnić tajemnice i rozwiązać sprawę wielkich matactw ma linii chińsko-amerykańskiej. 

Przygotowali plan działania, lecz wiele kwestii pozostawili nieomówionych. Oboje nie mieli cienia wątpliwości, czy mają działać, niezależnie od ryzyka fizycznego, emocjonalnego i zawodowego. Teraz pędzili przed siebie po równoległych torach, po przeciwnych stronach barykady. Wiedzieli, że im mocniej zaangażują się w swoje dochodzenia, tym bardziej oczywiste stanie sie, kim naprawdę są; im więcej zadadzą pytań, tym bardziej prawdopodobne, że staną się celem ataku, tak jak wcześniej Keith i Miaoshan.
Lisa See popełniła "Interior" zaledwie dwa lata później niż pierwszą część serii "Sieć rozkwitającego kwiatu", czyli pod koniec lat 90-tych. W Polsce doczekaliśmy się tej książki dopiero teraz, dzięki wydawnictwu Świat Książki. Szkoda, że tak ciekawy tytuł nie został zauważony wcześniej, a jednocześnie strasznie się cieszę, że wydawnictwo postanowiło wydać całą trylogię w pięknej szacie graficznej. 

Akcja powieści rozgrywa się również po upływie pewnego czasu względem pierwszej części, zakładam że jest to koniec lat 90-tych. Liu Hulan mieszka w swojej rodzinnej posiadłości wraz z matką i jej opiekunką. Kobieta nadal pełni wysokie stanowisko w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Widać powolne zmiany w państwie, pewnie rozprężenie wśród ludzi, powrót do dawno zapomnianych zwyczajów. A jednak są to tylko pozory, bo nadal wzajemnie sąsiedzi obserwują się i donoszą do odpowiednich organów. Małżeństwa muszą być zaaprobowane przez wspólnotę a dzieci, ze względu na nakaz jednego, pilnowane. Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się na wsiach. Czym dalej od Pekinu i innych wielkich ośrodków kultury tym widać większą biedę ludzką, walkę o przetrwanie i prawa, które pozwalają przetrwać. Do państwa chińskiego wraz z jego powolnym otwarciem się na zewnątrz, napływają zagraniczni przedsiębiorcy otwierając wielkie firmy, zakłady produkcyjne, które stają się miejscem pracy dla wielu biednych mieszkańców wsi. To tam zjeżdżają Chińczycy nawet z odległych miejscowości w innych częściach kraju. Fabryki wydają się rajem, ale wielokrotnie bogaci biznesmeni wykorzystują prostych ludzi, a państwo Chińskie nie potrafi albo nie chce chronić swoich obywateli. Liu Hulan przyjeżdża do dawno zapomnianej wioski, w której spędziła swoją młodość, w gospodarstwie kołchozowym Czerwona Gleba. Przez tyle lat okolica niewiele się zmieniła, ludzie nadal żyją biednie, starając się wydrzeć ziemi swoje uprawy. Tutaj powstała fabryka zabawek amerykańskiej firmy, która lada dzień ma sprzedać swoje udziały innemu potentatowi gospodarczemu. David Stark jako prawnik, ma pomóc w bezproblemowym zakończeniu transakcji. W ten sposób Hulan i David staną naprzeciw siebie po dwóch stronach barykady. Kobieta podstępem odkryje prawdziwe warunki życia pracownic hali produkcyjnej, David powoli zacznie odkrywać niezgodności, które mogą rzucić negatywne światło na jego klientów. 
Starała się skupić uwagę na widokach, nie było to jednak łatwe. Jej wagon tętnił życiem. Małe dzieci płakały, krzyczały, wymiotowały i siusiały (albo gorzej) wprost na podłogę. Mężczyźni bez przerwy palili papierosy i od czasu do czasu odpluwali ciemną flegmę, celując w kierunku spluwaczek, umieszczonych w strategicznych punktach przy drzwiach przedziałów. Najczęściej jednak nie chciało im się ruszać z miejsca i obrzydliwe kulki śluzu lądowały na podłodze, obok toreb z jedzeniem, pamiątek kupionych w stolicy, raczkujących niemowląt i tych podróżnych, którzy mieli już dosyć kręcenia się na twardych ławkach i postanowili wyciągnąć się na ziemi. 
Pisarka kontynuując historię dwójki bohaterów z pierwszego tomu postawiła ich w innym momencie życia, stali się starsi, mądrzejsi, ale ich priorytety się nie zmieniły, tak samo jak charaktery. Hulan jest nadal twardą kobietą, którą chce za wszelką cenę odkryć prawdę, jest diabelnie zdolna, uważa, że prawda jest ważna ponad wszystko. Tutaj również pojawiają się wspomnienia jej przeszłości - przede wszystkim lata pobytu w kołchozie Czerwona Ziemia. Młoda Liu, wierząca w komunistyczne ideały, potrafiła zniszczyć życie niejednemu człowiekowi, teraz w pewien sposób stara się odpokutować za swoje grzechy. Z kolei David wierzy, że jego miłość do Hulan zdoła odtworzyć ich związek. Przyjeżdża do Pekinu w nadziei, że ich drogi łatwiej się tu zejdą. Odkrywa, jak ciężkie życie czeka obcokrajowca w tym kraju, zmaga się z codziennością, a jego ideały, wiara w dobro i niezachwiane poczucie sprawiedliwości postawi przed nim niejeden dylemat. 


Lisa See stworzyła książkę, którą czysta się błyskawicznie i z przyjemnością. Pisarka już we wczesnej fazie swojej twórczości (Interior jest jej trzecią książką) miała bardzo dobrze wykształcony język, co sprawia, że książka jest wciągająca od pierwszych stron. Intryga kryminalno-sensacyjna miesza się z wieloma opisami życia  w ówczesnych Chinach jak również wspomnień z przeszłości Hulan. Na scenie pojawia się wielu bohaterów, zarówno biednych i prostych chłopów, jak i wykształconych wysoko postawionych ludzi z Chin i Ameryki. Ich zachowanie, zdobyte informacje, połączenie faktów sprawiają, że przez większość czasu ciężko stwierdzić, kto stoi na czele spisku i czego on tak naprawdę dotyczy. 

W Chinach córka nigdy nie była uważana za członka swojej rodziny. Wychowywano ją jak obcą, jak osobę, która zjadała cenny ryż do czasu, gdy odchodziła do rodziny męża. Rodzina panny młodej musiała wypłacić posag, natomiast rodzina pana młodego uiszczała konkretną cenę za pannę młodą. Biedna rodzina, taka jak Suchee, mogła liczyć na kilka weselnych ciast, parę plastrów wieprzowiny i może jin lub dwa ryżu. Jednak jako "pęknięty kawałek jadeitu", czyli dziewczyna, która straciła dziewictwo, Suchee nie miała żadnej wartości rynkowej. 
"Interior" to książka, która zmusza do myślenia, a jednocześnie ciągle odkrywa się coraz nowe pokłady interesujących zagadnień. Pisarka potrafiła spleść je ze sobą, a jednak nie sprawia to, że książka staje się "przyciężka", wręcz przeciwnie, nagromadzenie wątków pozwala na chwilę zastanowienia. Pojawiają się wywózki młodzieży miejskiej do pracy w kołchozach, czasy II wojny światowej i walki wojsk amerykańskich na chińskich ziemiach, prawdziwe warunki pracy w amerykańskich fabrykach na terenie Chin i wiele innych sprawi, które wspaniale komponują się z fabułą. 

Autorka gna z akcją, plecie różne wątki, stwarza pozory, nie raz prowadzi w ślepą uliczkę. Tym razem akcja właściwie w całości toczy się w Chinach - zarówno w Pekinie jak i małej, biednej i zapuszczonej wiosce, jakich wiele. Sceny kulminacyjne nie pozwalają się oderwać ani na chwilę - jest niepewność, strach, walka i niebezpieczeństwo. Intrygi okazują się bardzo ciekawe, a jednocześnie pokazują problemy, które nękały i nadal nękają Chiny. 
To wspaniała lektura, mogłabym pisać o niej jeszcze długo, ale przecież nie o to chodzi. Historia zawarta na kartach powieści tworzy samodzielną opowieść, co pozwala na czytanie jej niezależnie od pierwszego tomu. Jedynie główni bohaterowie łączą obie książki, jednak nieznajomość ich wcześniejszych losów nie zaburza odbioru tej książki. 

(...) Zdecydowałeś się przyjąć pracę w kancelarii Philips, MacKenzie i nie zadałeś wszystkich pytań, jakie należało zadać. Wziąłeś sprawę Tartana, chociaż nie znałeś wszystkich szczegółów. Zgodziłeś się reprezentować gubernatora Suna, nie wiedząc, na czym polegają jego problemy, a teraz, już jako jego prawnik, nadal nie masz pojęcia, czego on właściwie od ciebie oczekuje. Rozumiem, dlaczego nie pytałeś. Chciałeś być tu ze mną. I może nie powinnam teraz o tym wspominać, ale przyjechałeś, nawet nie pytając mnie, czy właściwie tego pragnę. 

Osobom, które miały okazję czytać inne książki pisarki i których jej twórczość zainteresowała, z pewnością nie muszę polecać tej książki. Choć może nie mieliście okazji poznać sensacyjno-kryminalnej odsłony twórczości Lisy See - w takim razie ta książka jest dla Was. Polecam ten tytuł również wszystkim osobom, które lubią dobrze napisaną książkę kryminalną, sensacyjną, osobom zainteresowanym Chinami, jak również wszystkim, którzy chcą spędzić dobre chwile z świetnie napisanym tytułem. 

Trylogia "Czerwona Księżniczka"

Sieć rozkwitającego kwiatu | Interior | Kości smoka

Inne książki autorki na blogu:



Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu:

6/04/2015

"Ptaki ciernistych krzewów" Collen McCullough

"Ptaki ciernistych krzewów" Collen McCullough

Klasyki mają to do siebie, że ciężko się za nie zabrać. Myśląc o tytułach, które w jakiś sposób trafiły do kanonu literatury czuję obawę, czy moje odczucia będą adekwatne, czy odbiorę je pozytywnie, a jeśli nie to co jest nie tak z moim gustem. Być może problemem był odbiór lektur szkolnych, gdzie tytuły uznawane przez społeczeństwo za godne ja odbierałam zupełnie inaczej, dla mnie były nudne, ciężko się je czytało i robiłam wszystko, żeby tylko przez nie przebrnąć. Jednak prawdą jest też to, że wraz z wiekiem człowiek dojrzewa do niektórych decyzji, między innymi do takich, żeby poznawać klasyków. Dlatego też nie mogłam się powstrzymać przed lekturą, kiedy pojawiła się okazja po sięgnięcie po "Ptaki ciernistych krzewów". Jednak obawa pozostała, przynajmniej w chwili, kiedy brałam do ręki ten tytuł. 

Meggie wychowuje się w wielodzietnej i biednej rodzinie w Nowej Zelandii. Rodzice bohaterki uczą dzieci od młodości ich roli w życiu, dziewczynka więc dość szybko poznaje jakie jest jej przeznaczenie. Rodzina Clearych otrzymuje jednak szansę od losu - wyjeżdża do Australii, gdzie jako spadkobiercy mają szansę zacząć inne, lepsze życie. Meggie poznaje tam księdza Ralpha de Bricassart, który staje się jej przyjacielem i największą tragedią życiową. Książka pokazuje życie bohaterki, jej rodziny i osób z nią powiązanymi. Jak potoczy się życie Meggie i jej najbliższych? 

"Ptaki ciernistych krzewów" to książka, która bardzo szybko zyskała miano bestselleru, dziś z czystym sumieniem można nazwać ją klasykiem literatury. Na pewno lektura dużo zawdzięcza ekranizacji z niezapominaną rolą Richarda Chamberlain'a, jednak gdyby nie sama historia, nikt by nie zdecydował się na stworzenie filmu. Colleen McCullough ma wspaniały dar, który sprawia, że ta historia wciąga od pierwszych stron. Wielkim plusem jest język, dzięki któremu razem z bohaterami przebywałam w ich biednym domu w Nowej Zelandii, na wielkiej owczej farmie w Australii, w Sidney, Londynie i Rzymie. 

"A owady! Koniki polne, szarańcze, świerszcze, pszczoły, muchy najróżniejszych rozmiarów i gatunków, cykady, komary, ważki, olbrzymie ćmy i tyle, tyle motyli! Pająki zdarzały się okropne, włochate, o rozpiętości odnóży wynoszącej kilka cali albo zwodniczo małe, czarne, zaczajone w wychodku, śmiertelnie niebezpieczne; niektóre mieszkały w zawieszonych między drogami ogromnych pajęczynach, w kształcie koła, inne huśtały się między źdźbłami trawy w kołyskach uplecionych gęsto najcieńszą nicią, jeszcze inne nurkowały do dziurek w ziemi wyposażonych w pokrywki zasłaniające otwór." 

Historia skupia się na życiu Meggie, od jej wczesnego dzieciństwa do lat starości. Jednak jest to jednocześnie saga rodzinna, gdyż poznajemy dzieje jej rodziców, braci, a później również dzieci. Opowieść o znoju, walki z przyrodą, ciężkim życiu na kontynencie, który rzadko jest gościnny dla ludzi, a jednocześnie historia życia ukochanego, wśród rozległych połaci ziemi, konnej jazdy, milionów owiec i bydła. Jest to również historia tragiczna ze względu na wybory ludzkie, wielokrotnie decydujące o życiu innych. Piękna opowieść, która jednocześnie jest smutna, rzewna i tragiczna. 

Pisarka stworzyła książkę, która zmusza do przemyśleń, wielokrotnie podczas przerwy w lekturze zastanawiałam się nad dylematami, które dotykały bohaterów. Ich wybory bardzo często były tragiczne, ale czy inne przyniosły by im więcej szczęścia? Rzadko która historia sprawa, że zastanawiam się nad naturą ludzką, wyborami, które nigdy nie pozwolą na szczęśliwe i dostatnie życie, zawsze sprawią, że ktoś będzie cierpiał. Jest to nie tylko piękna opowieść o życiu, ale w jakimś stopniu jest to książka psychologiczna, pokazująca ludzkie charaktery i pasje, które nimi powodują. 

Bohaterowie. Cała gama postaci, pokazująca przekrój charakterów i życiorysów. Prawdziwość ich natury sprawia, że mocno się do nich przywiązałam i starałam się im kibicować, a jednocześnie zżymałam się przez ich wybory. Nie raz pojawiły się sytuacje, które sprawiały, że musiałam odłożyć trzymaną lekturę, aby odetchnąć i dopiero wtedy wrócić do sytuacji, które sprawiły we mnie negatywne uczucia, momentami wielki smutek i żal. Wielokrotnie powodem dalszych losów bohaterów były ich wybory, ale nie raz to życie sprawiało problemy których nie dało się ominąć.


Dziś już wiem, dlaczego ta książka stała się tak znana i czytana. Dlaczego tak szybko zdecydowano się na jej ekranizację. Wspaniała historia, wzbudzająca wiele różnych emocji, niepozwalająca się oderwać od losów bohaterów. Świat Książki zdecydował się na kolejne wydanie tego tytułu, co pozwala poznać życie bohaterów. Sama książka jest bardzo ładnie i starannie wydana, aż się się po nią sięgnąć. Jeśli do tej pory nie byliście przekonani do lektury tej pozycji to mam nadzieje, że rozwiałam Wasze obawy. Ten tytuł naprawdę warto poznać, a ja z całego serca go Wam polecam. 



Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu:

4/24/2015

"Obca" Diana Gabaldon

"Obca" Diana Gabaldon

Przeszłość, która stała się przyszłością... Miłość, która pokonała czas... Cierpienie ponad ludzkie możliwości... Intryga zmieniająca doczesność... Wiele jest momentów w ludzkim życiu, które zaważają na dalszym losie. Niektóre nadchodzą niespodziewanie i nie zwracamy na nie uwagi, nie zdając sobie sprawy z ich ważności. Inne spływają jak grom z jasnego nieba odcinając grubą linią dotychczasowe życie od tego, które dopiero przychodzi. Człowiekowi pozostaje dostosować się do zmian i wykorzystać je najlepiej jak potrafi. 

Claire chwilę po II wojnie wyjeżdża z mężem na zasłużone wakacje do Szkocji. Chcą zapomnieć o piekle wojny, nacieszyć się sobą po długiej rozłące, odnaleźć spokój. Tajemniczy krąg, przypadkowo odkryty, kryje w sobie wiele sekretów i niespodziewanie przenosi kobietę w odległą przeszłość. W połowie XVIII wieku szkockie góry nie są najbezpieczniejszym miejscem dla samotnej kobiety, szczególnie bardzo skąpo ubranej jak na te czasy. Claire wpada w łapy angielskich żołnierzy, a potem szkockich górali. Kobieta nie zdaje sobie sprawy ze swojej sytuacji, nie może sprzyjać do świadomości sytuacji, w której się znalazła. Niespodziewanie odkrywa rodzące się w sobie uczucie, a wydarzenia zmuszają ją, do bliższego poznania się z mężczyzną, który nie powinien znaleźć się na jej drodze. 

Wspomnienie tych dwóch nazw sprawiło, że nagle poczułam okropną tęsknotę za moim światem. Co ja tu robię? - pomyślałam po raz tysięczny. W tym dziwnym miejscu, z dala od wszystkiego, co znam, wyrwana z własnego domu, rozdzielona z mężem i przyjaciółmi, samotna pomiędzy dzikusami? W czasie ostatnich tygodni z Jamiem zaczęłam czuć się szczęśliwa i bezpieczna. Teraz zdałam sobie sprawę, że szczęście było iluzją, choć z bezpieczeństwem sprawa wyglądała inaczej.

Doczytałam się, że jest to fantastyka, i choć wiele osób ten gatunek by odstraszył, mnie wręcz przeciwnie, zachęcił do tej lektury. Kiedy jednak wzięłam ją do ręki zaczęłam walczyć z wątpliwościami - ponad 700 stronicowa cegiełka, a każda karta drobno zapisana. A potem historia mnie porwała. Po pierwszych dwustu stronach wiedziałam, że muszę bliżej poznać twórczość pisarki i nie poprzestanę na swojej znajomości z nią na "Obcej" :) 

Ten tytuł łączy w sobie wiele gatunków, pozwalając odkryć swoje piękno miłośnikom wielu typów powieści. Fantastyka odpowiada za motyw przeniesienia w czasie, romans połączony z erotyką pozwala na ciekawy motyw uczucia między Claire a Jamiem, powieść historyczna odkrywa przed czytelnikiem historię XVIII wiecznych walk Szkotów z Anglikami oraz powieść przygodowa, która pokazuje wszystkie przygody bohaterki, nie pozwala za długo pozostać w jednym miejscu,  tworzy coraz nowe przeszkody i niebezpieczeństwa, przez które kobieta musi przejść. 

Płaskie oczy, stare jak eoceńskie morza, zmętniałe w ponurych głębinach ciasnej kryjówki, gładka skóra, ciemnoniebieska, połyskująca zielenią, perłowa pod dolną szczęką, i dziwne, pozbawione źrenic oczy niczym przejrzysty, płonący bursztyn. Piękne monstrum...

Claire to świetnie skomponowana postać, która sprawia wrażenie, jakby żyła tuż obok. Kobieta podczas wojny zdobyła doświadczenie jako pielęgniarka, interesuje się również różnymi ziołami w kontekście ich leczniczych właściwości, a wszystkie te zdolności doskonale się sprawdzą wśród dzikich gór Szkocji. Bohaterka dość długo nie zdaje sobie do końca sprawy ze swojej sytuacji i nawet kiedy w końcu odkrywa, że znajduje się lata przed swoimi narodzinami, nie potrafi tej wiedzy przyswoić. Wielokrotnie z tego powodu sciąga niebezpieczeństwo na siebie i innych, a jednocześnie sprawia, że czujemy się z nia bliżej związani. Claire to silna kobieta, która nie ma zamiaru się poddać w żadnej sytuacji, co pozwala jej na wyjście z niejednej opresji.

Jamie również został świetnie wykreowany, wysoki i dobrze zbudowany Szkot, porywczy, pomocny, z bagażem trosk i doświadczeń, uparty, wychowany w czasach, gdzie to mężczyzna ma rację i nawet pomimo uczucia musi zrobić coś, co nam nie mieści się w głowie. Z jednej strony młody i niedoświadczony, z drugiej wojownik, który nie chce poddać się przed siłą. To bardzo ciekawa postać, trochę barbarzyńska, ale jednocześnie zdolna do niesamowitych poświęceń. 

Patrząc na te obrażenia, nie mogłam zapomnieć, w jaki sposób powstały. Usiłowałam nie wyobrażać sobie jego rozkrzyżowanych ramion, sznurów wrzynających się mu w nadgarstki, rudej głowy mocno przyciśniętej do słupa, lecz obrazy stawały mi przed oczami. Czy krzyczał? Pospiesznie odsunęłam od siebie tę myśl. Słyszałam opowieści, które docierały do nas z powojennych Niemiec; opisywały akty bestialstwa o wiele straszniejsze niż ten, ale mimo wszystko Jamie słusznie zauważył - wiedzieć to nie to samo co zobaczyć. 

Oprócz dwójki głównych bohaterów w trakcie historii pojawiają się liczne postacie poboczne, równie ciekawie przedstawione, z wszystkimi wadami i zaletami, niejednokrotnie skrywające tajemnicę, niecne zamiary, albo bolesne wspomnienia. Bohaterowie nie są samotnymi wyspami w tym świecie, wszystkie ich relacje z innymi, wpływają w mniejszym lub większym stopniu na przyszłość. Wachlarz bohaterów pobocznych jest bogaty i barwny, do jednych możemy przywiązać się bardziej, podczas gdy drudzy powodują naszą niechęć i złość.

Autorka stworzyła powieść, która nie jest skierowana wyłącznie do kobiet ani wyłącznie do mężczyzn. Świat wykreowany pełen jest cierpienia i przemocy. Nie raz musiałam przerywać lekturę, bo opisy tortur, gwałtów, śmierci były niesamowicie plastyczne i przez to przeszywające. Rzadko czytam historie, gdzie główni bohaterowi są tak doświadczenie przez los, zazwyczaj wszelkie większe nieszczęścia dzieją się trochę z boku. W tym wypadku zarówno Jamie jak i Claire wiele przeżyli, niekiedy były to wydarzenia ponad ludzkie siły, powodujące wielkie traumy, przede wszystkim duchowe. A jednak udawało im się z nich wybrnąć, może nie zawsze w stanie idealnym, wielokrotnie byli bliscy śmierci, a to sprawiało, że stawali się bardzo ludzcy.

Nie zobaczyłam, kiedy wilk oderwał się od ziemi.Mogłabym przysiąść, że patrzyłam mu w oczy, ale jeśli decyzja o skoku została w nich zarejestrowana, to działanie nastąpiło tak szybko po niej, że nie dało się niczego zauważyć. To instynkt, nie rozum, uniósł moje ramię, kiedy biało-szara smuga śmignęła w moim kierunku.

Samo tło historyczne jest ciekawie oddane. Nie wiem jak bardzo pisarka odbiegła od rzeczywistości, albo jak bardzo była jej wierna, jednak nie znając historii walk Szkocji z Anglią, czytałam ją z uwagą, ciekawa co jeszcze wydarzy się w przyszłości. Historia Claire i Jamiego jest mocno związana z historią kraju, problemy, w które wpadają wielokrotnie spowodowane są względami politycznymi, całokształt tworzy zgrabną całość. 

Jakim więc gatunkiem jest "Obca"? Niektórzy powiedzą, że jest to romans historyczny. Na pewno jest w tym dużo racji. Przez pewien moment książka skupia się przede wszystkim na elementach erotycznych, bohaterowie czują zaś wieczne nienasycenie seksem. Nie na darmo jednak książka jest tak obszerna. Znajdzie się tu miejsce na wiele innych składników, które w całości tworzą świetną książkę.

Sprawiło to coś, co zmroziło mnie do szpiku kości. (...) Znamię na ramieniu, takie samo jak moje. Tutaj, w tych czasach, piętno szatana, znak magów. Mała, znajoma blizna po szczepionce przeciwko ospie. 

Mimo ciężkich momentów nie brakuje w historii dowcipu i żartobliwości. Niektóre przekomarzania między bohaterami potrafią wywołać uśmiech na twarzy, przemyślenia bohaterki również zmuszają do chichotu. Autorka wprowadziła również rozważania moralne, które również czytelnikowi mogą dać do myślenia. 

To niesamowicie wciągająca historia, ze świetnie nakreślonymi bohaterami, fascynującą akcją, rozpalającym romansem oraz mrożącymi krew w żyłach momentami cierpienia. Połączenie, które zaserwowała autorka może tylko wciągnąć, nie pozwalając oderwać się od tej historii do ostatniej strony. Jeśli lubicie takie klimaty, jest to z pewnością książka dla Was. 
- Nie przeszkadza ci, że nie jestem dziewicą?
Zawahał się przez moment.
- Nie - powiedział powoli - jeśli tobie nie przeszkadza, że ja jestem prawiczkiem. - Wyszczerzył zęby na widok mojego osłupienia i zaczął się wycofywać w stronę drzwi. - Sądzę, że przynajmniej jedno z nas musi wiedzieć, co robić.

Książka bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę III


Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu:

3/22/2015

"Na drugim brzegu Bosforu" Theresa Revay

"Na drugim brzegu Bosforu" Theresa Revay













Imperium Osmańskie, wraz z kolejnymi wiekami coraz rozleglejsze, a wśród nich perła orientu - Konstantynopol. Miasto jakże niezwykłe, położne na dwóch kontynentach, rozdzielone cieśniną Bosfor, tętniące życiem, kulturą, tradycją. To tu autorka osadziła większość akcji swojej książki - "Na drugim brzegu Bosforu".

I wojna światowa nie skończyła się dobrze dla Turcji, która brała w niej udział po stronie przegranej państw centralnych. Rok 1918 zastał Konstantynopol pod okupacją Aliantów, którzy wykorzystując okazję, chcieli podzielić tereny dawnego Imperium. Leyla Hanim to młoda żona Selima, pracującego dla sułtana Mehmeta VI. Kobieta przestrzega tradycji swojego kraju, jest posłuszna i pokorna, czego oczekuje od niej mąż i teściowa, dawna niewolnica. Wraz z zakończeniem I wojny kraj zaczyna się zmieniać, Alianci rekwirują rezydencje w Stambule, zderzenie kultur dla wielu jest szokiem, do miasta spływają coraz liczniejsi uchodźcy. Rozmowy pokojowe i traktaty wyraźnie wskazują, że Turcja nie odbuduje swojej potęgi, kawałek po kawałku rozrywana przez zwycięskich sąsiadów. Naród powoli zaczyna się buntować. Młoda Leyla odkrywa, że również może pomóc, ale żeby tego dokonać, potrzeba zmian również w kwestiach kulturowych. Na jej drodze staje ranny Niemiec, który wzbudza w niej wiele sprzecznych uczuć. Jak poradzi sobie z tym młoda kobieta?

 (...) promienie słońca zaczęły dobijać się od wody, lśniącej na ścianach meczetu i na jasnym bruku. W oddali rysował się zamglony azjatycki brzeg. Ziemia Orientu. A jeszcze dalej były gorące kamienie, karawany i pył rodzinnego kraju Gülbahar, którego wspomnienie paliło ją na dnie serca. Ten dzień miał smak soli i dzikich ziół, nostalgii i szalonej wolności. I zapach Bosforu. 
Autorka nakreśliła piękną powieść, w której można odnaleźć Turcję sprzed lat, z całym jej dorobkiem kulturalnym i mentalnym. Leylę poznajemy w przełomowym momencie dla państwa, kiedy postawa obywateli zaczęła wyraźnie się zmieniać, pojawia się myśl, żeby uratować swój kraj pomimo braku pomocy ze strony sułtana. Walka i poświęcenie mogą pozwolić na uratowanie kraju, lecz zmienią również podstawy jego istnienia. 

Pisarka w bardzo plastyczny sposób opisuje Stambuł, miasto, które wiele przeszło, miejsce gdzie zderzały się kultury, miasto minaretów, zakwefionych kobiet, mężczyzn wierzących w nieomylność sułtana, bekhtiego ze swą laską co noc patrolującego ulice drewnianych dzielnic miasta. Z kart powieści wyłania się obraz, dziś już zapomnianego, miasta, które stało się jednym z postaci w tej historii. 

Główną bohaterkę, Leylę, poznajemy pod koniec 1918 roku, w chwilę po zakończeniu działań I wojny. Kobieta jest młodą mężatką, podporządkowaną swojemu mężowi, wierną tradycji, myślącą przede wszystkim o dobru najbliższych. Pochodzi z nowoczesnej, oświeconej rodziny, dlatego jej poglądy są bardzo rozległe, wie jednak, że zarówno kobieta jak i mężczyzna mają swoje zadania w społeczeństwie i nie myśli o walce z normami społecznymi. Wydarzenia następnych pięciu lat, wiele zmienią zarówno w jej zachowaniu jak i poglądach na świat. Jej przemiana jest powolna i bardzo naturalna, co powoduje bardzo dobry odbiór powieści.


Dzięki wprowadzeniu wielu bohaterów autorka sprawiła, że poznajemy historię z różnych punktów widzenia. Mąż Leyli jest konserwatywnym zwolennikiem sułtana, francuski oficer pokazuje poglądy swojego kraju, a jego małżonka pogardę dla orientalnej kultury. Pojawiają się zwolennicy nowych rządów, walczący o dobro kraju, a nie jego władcy. Wszystkie te jednostki splatają się w fabule, łączą je różne stosunki, zmieniające się układy, a wszystko to wzmaga tylko ciekawość, co do zakończenia historii. 

Wątek miłosny ma słodko-gorzki posmak. Uczucie rodzące się między młodą, zaślubioną kobietą wschodu, a europejskim mężczyzną nie należy do łatwych, ich losy są bardzo zawiłe, a autorka nie szczędzi im problemów. Do końca nie można przewidzieć, jak zakończy się ta historia i jest to dodatkowy atut powieści. 

Osmańskie kobiety znał tylko z opisów w książkach Pierre Lotiego i jego podobnych oraz z obrazów modnych malarzy orientalistów. Kojarzono je z zakazanym owocem, fantazjami o haremach i z uległą zmysłowością, tym czarem nieznanym kobietom Zachodu, z woniami piżma i ambry, z niewypowiedzianą rozkoszą.
Trzecioosobowa narracja oraz bardzo plastyczny styl sprawiają, że od tej książki ciężko się oderwać. Autorka pozwala odkryć kawałek historii kraju mało znanego w Europie, rzadko wykorzystywanego w książkach. Pisarka potrafiła wyważyć wszystkie elementy, tworząc świetną powieść historyczną, która powoduje że po zakończeniu lektury z chęcią sięgamy do źródeł historycznych o kraju i jego mieszkańcach. 

"Na drugim brzegu Bosforu" to magiczna powieść, realistyczni bohaterowie,  ciekawy kawałek historii, oraz walka o ideały i wolność. Wszystko to okraszone znakomitym stylem, wspartym interesującym wątkiem miłosnym, brakiem ckliwości, oraz nieprzewidywalnością aż do ostatniej strony. Czego chcieć więcej od dobrej książki? Ze swojej strony mogę jedynie polecić. 


Pierwsze wrażenia: ciekawość, nostalgia, nadzieja, smutek, radość


Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu: 

2/17/2015

"W cieniu Pałacu Zimowego" John Boyne

"W cieniu Pałacu Zimowego" John Boyne
Dane techniczne:

  • Autor: Boyne John
  • Tytuł: W cieniu Pałacu Zimowego
  • Tytuł oryginalny: The house of special purpose
  • Tłumaczenie: Joanna Puchalska
  • Wydawnictwo: Świat Książki
  • Liczba stron: 400
  • Premiera: 8 czerwiec 2011
  • Gatunek: powieść historyczna


Bardzo długo krążyły opowieści i legendy o księżniczce Anastazji, córce ostatniego cara, która uciekła przed bolszewikami. Wiele jest filmów, bajek i książek, które ten temat podejmują, dając nadzieję, że przeżyła. Rozstrzelanie rodziny cara było zbrodnią, za którą nikt nie odpowiedział. A jeśli by do niej nie doszło? Wyobrażacie sobie współczesną carską Rosję? 

Gregorija Jachmieniewa poznajemy u schyłku jego życia - w Anglii, gdzie przeżył większość swoich dni. Jako młody chłopak z maleńkiej, ubogiej wioski trafił on na dwór ostatniego cara Rosji - Mikołaja, gdzie służył jednemu z członków rodziny. Teraz, po latach, wspomina tamte czasy, z sentymentem myśląc carskiej rodzinie. Jednocześnie przedstawia wydarzenia z życia po ucieczce z Rosji, które miały wpływ na jego przyszłość. Kim był i jak wiele uczynił dla carskiego dworu?

Sięgnęłam po ten tytuł bez zastanowienia po przeczytaniu blurbu, który niestety trochę za dużo zdradza, więc nie radzę czytać go przed lekturą. Nie skojarzyłam autora, nie uświadomiłam sobie, że ma on na koncie o wiele popularniejszy tytuł "Chłopca w pasiastej piżamie". Miałam nadzieję na wciągającą lekturę, ciekawa ostatnich chwil caratu absolutnie się nie zawiodłam. 

"W cieniu Pałacu Zimowego" to piękna historia pokazującą społeczeństwo rosyjskie w czasie I wojny, sylwetki cara, jego małżonki i dzieci. Lud Rosji w dwojaki sposób podchodził do władców, z jednej strony byli wybrańcami bożymi, których się wielbi, z drugiej coraz liczniejsze głosy opozycji pozwoliły na bezlitosny mord. Gregorij trafia do Petersburga, po niespodziewanym wydarzeniu, gdzie zostaje skierowany do opieki nad jednym z carskich dzieci.  Dzięki temu ma szanse poznać bliżej całą rodzinę, gdzie każda z osób odnosi się do niego w bardzo różny sposób. Ma styczność z Rasputinem, którego ciemne sprawki bardzo źle na niego wpływają. Jest światkiem zrzeczenia się władzy przez cara. 

Książka pokazuje schyłek epoki caratu, nastroje społeczeństwa ale również obraz rodziny carskiej różny od wizji historycznej. Tutaj zarówno car Mikołaj jak i jego żona robią wszystko, żeby pomóc swojemu ludowi, a z tego co pamiętam historycy pokazują to inaczej.

Istotną postacią staje się w tej książce Anastazja, najmłodsza córka cara. Autor splótł jej losy z młodym Gregorijem, pozwalając tej dwójce bliżej się poznać. Ich relacje wpłynęły na całe późniejsze życie bohatera. 

Autor wykonał bardzo ciekawy zabieg fabularny mieszając wydarzenia z Rosji z późniejszymi na emigracji. Te ostatnie poznajemy od ostatnich, cofając się coraz bardziej w przeszłość. Można je czytać również w odwrotnej kolejności, poznając życie Gregoria chronologicznie, choć wtedy nie damy zaskoczyć się niektórym wydarzeniom. Bardzo ważny jest język, niesamowicie plastyczny i wciągający. Sprawia on, że od pierwszych chwil historia mnie porwała i nie mogłam się od niej oderwać do ostatniej kartki. 

Po przeczytaniu ostatniej kartki jeszcze przez pewien czas siedziałam z głową pełną myśli i wrażeń, które nie pozwoliły mi wyrwać się ze świata przedstawionego przez autora. Jest to piękna, wzruszająca ale i nostalgiczna historia, która wywołuje wzruszenie, smutek, żal po czasie, który nigdy nie wróci. 

"- Czy mogę prosić o błogosławieństwo? - spytała z pokorą, a Anastazja otworzyła szeroko oczy ze zdumienia. 
- Moje...? - zaczęła
- Proszę, wasza wysokość.
Anastazja się zawahała.
- Oto ono. - Z łagodnym uśmiechem pochyliła się i objęła dziewczynę. - Niewiele wprawdzie warte, ale niech przyniesie spokój twojej duszy." 

Pierwsze odczucia: smutek, żal, wzruszenie, nadzieję. 


Książka bierze udział w wyzwaniu: Kiedyś przeczytam

1/28/2015

"Marzenia o innym świecie" Sonya Chung

"Marzenia o innym świecie" Sonya Chung
Dane techniczne:

  • Autor: Chung Sonya 
  • Tytuł: Marzenie o innym świecie
  • Tytuł oryginalny: Long for This World
  • Tłumaczenie: Krzysztof Obłucki
  • Wydawnictwo: Świat Książki
  • Liczba stron: 304
  • Premiera: 15 luty 2012
  • Gatunek: powieść współczesna


Literatura wschodnioazjatycka ma w sobie coś, co mnie przyciąga. Rzadko rezygnuje z książki, która w jakiś sposób wiąże się z tamtym regionem. Tym razem trafiło na Koreę - Sonya Chung to wychowana w Ameryce córka koreańskich imigrantów. "Marzenie o innym świecie" to jej pierwsza pełnoprawna książka, wcześniej w jej dorobku pojawiały się opowiadania, eseje i recenzje. Blurb był niesamowicie zachęcający, jak więc zrezygnować z takiej lektury.

Hyun-Kuy, po latach spędzonych w Stanach postanawia wrócić do kraju. Zostawia niczego nieświadomą żonę oraz dzieci i wyrusza w podróż, która kończy się w domu jego brata. Ta wizyta jest niespodzianką dla koreańskiej rodziny, niezrozumiałym krokiem dla rodziny pozostawionej w Ameryce. Córka Hyun-Kuy, Jane postanawia podążyć za ojcem i odkryć motywy nim działające. Kobieta, znana na świecie fotoreporterka na długo zapamięta czas spędzony w kraju przodków. 

Mam ostatnio taki zwyczaj, że zanim zabiorę się za moją opinię o książce przeglądam sieć, żeby znaleźć informację, jak dana książka podobała się innym. Swoje wrażenia znam, wiem jak je opisać, ale ciekawi mnie jak inni odbierają lekturę tego samego tytułu. W tym wypadku byłam niesamowicie zdziwiona, bo blogi na które trafiłam, wychwalały "Marzenie o innym świecie" pod każdym względem, natomiast wchodząc na LC znalazłam jedynie negatywne i bardzo negatywne oceny. Po lekturze domyślam się, skąd taka rozbieżność.

Historia, którą przedstawia autorka pokazuje wycinek z życia koreańskiej rodziny, rozdzielonej przed laty i żyjącej w zupełnie innych światach. Na początku autorka przedstawia nam sporą liczbę bohaterów, choć do końca książki pozostaną z nami nieliczni. Główną bohaterką została Jane, co można zauważyć przez narrację pierwszoosobową, która pojawia się tylko przy jej fragmentach historii. Niestety przedstawione postacie mnożą się czasami bez potrzeby, bo nie mają ogólnego wpływu na akcję. Może to utrudniać lekturę i w pewnym momencie do niej zniechęcić. 

Życie pokazane na podstawie kontrastów - amerykańska część rodziny spełnia swoje marzenia, rozwija kariery ale jednocześnie brakuje tam uczuć, a miłość znaleźć można dopiero jak się człowiek natrudzi. Z drugiej strony rodzina mieszkająca w Korei jest na wskroś tradycyjna, z zasadami i ustalonym porządkiem, ale to też nie jest dobre bo ostatecznie prowadzi do tragedii. Zresztą tragedie wydarzą się po obu stronach oceanu co wyraźnie pokazuje, że nie ma dobrej drogi na rozwój. 

Podoba mi się powolne poznawanie motywów, niektóre osoby i ich zachowanie jako członka rodziny miały wyraźny wpływ na współczesne wydarzenia. Autorka wraz z rozwojem akcji z różnych stron scala wcześniejsze wydarzenia, co pozwala zrozumieć bieżące wybory bohaterów. 

Największym problemem był dla mnie język, który był mało wciągający, a przez to również bohaterowie nie zdobyli moich bliższych uczuć. Z drugiej strony książka daje do myślenia, można z niej wyciągnąć interesujące wnioski. Cała historia jest przygnębiająca, mimo że autorka w pewnych momentach pokazuje pozytywne momenty, to całościowo jest dość depresyjna. 

Myślę, że autorka pisząc tę książkę kierowała ją do pewnej grupy, która na pewno lepiej zrozumie zarówno przekaz, ale również wczuje się w tę historię. Mnie nie do końca przekonała, choć 
pozostawiła pewne myśli, które dopiero po paru dniach po lekturze nabrały konkretnego kształtu. 

Czy polecam? W tym wypadku musicie sami zdecydować, jest to na pewno ciekawa historia, choć nie do końca trafiła w mój gust. 

Dla kogo:
- osób interesujących się Koreą
- osób lubiących psychologiczne podejście do życia
- miłośników motywów imigrantów. 



Książka bierze udział w wyzwaniu: Kiedyś przeczytam
Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger