Czarne okładki z delikatnymi motywami to charakterystyczny znak serii „Proza Dalekiego Wschodu” wydawanej przez Państwowy Instytut Wydawniczy. W jej ramach ukazują się zarówno dzieła uznanych autorów – w tym japońskiego noblisty Kenzaburō Ōe – jak i książki twórców na nowo odkrywanych lub dopiero wprowadzanych na polski rynek. Wśród tytułów znalazły się również dwie pozycje koreańskich pisarzy, a jedną z nich jest wydany w 2025 roku zbiór opowiadań Yi Hyo-sŏka „Gdy dojrzewa gryka”.
Ten niewielki tom składa się z pięciu opowiadań wybranych z dorobku autora, by przybliżyć jego twórczość polskiemu czytelnikowi. Yi Hyo-sŏk, żyjący w pierwszej połowie XX wieku i tworzący w okresie japońskiej okupacji, był pisarzem budzącym skrajne emocje we współczesnych mu odbiorcach. Po lekturze kolejnych historii trudno się temu dziwić — w ówczesnej, napiętej politycznie rzeczywistości zarówno podejmowane przez niego tematy, jak i sposób ich przedstawienia musiały wzbudzać liczne kontrowersje.
W tym zbiorze równie ważne jak same opowiadania okazują się kontekst historyczny oraz biografia autora, dlatego cennym elementem książki jest krótkie omówienie umieszczone na końcu tomu. Tłumaczka, Ewa Rynarzewska – znawczyni literatury koreańskiej i wykładowczyni UW – nie tylko przełożyła utwory Yi Hyo-sŏka, lecz także przybliżyła polskiemu czytelnikowi ich tło, pomogła uchwycić przesłania wpisane w teksty oraz zrozumieć, z czym mierzył się pisarz i jak był odbierany przez współczesnych. Lekturę zbioru rozpoczęłam właśnie od tego posłowia, by już od pierwszych stron mieć świadomość wszystkich istotnych kontekstów.
Cztery z pięciu opowiadań to historie mocno nacechowane erotycznie, ukazujące ludzkie instynkty, momentami uprzedmiotawiające bohaterów i bohaterki, a jednocześnie konfrontujące społeczną moralność z zachowaniami wymykającymi się ówczesnym normom. Choć dziś wiele z tych obrazów nie wydaje się już szczególnie szokujących, sto lat temu musiały budzić znacznie silniejsze emocje. Muszę jednak przyznać, że jedno z opowiadań było trudne do przyjęcia nawet dla mnie, czytelniczki XXI wieku — mam na myśli „Punnyo” z 1936 roku. Wydawało mi się, że bohaterka została uwięziona w błędnym kole pożądania, brutalności i męskich przekonań, z którego nie potrafi się wyrwać.
Opowiadania poruszające ludzkie namiętności są w tym zbiorze zaskakująco różnorodne. Choć łączy je motyw pożądania, przybiera ono rozmaite formy: od obrazów postaci bezwolnych, pozbawionych wpływu na własny los, po bohaterów, którzy świadomie podejmują decyzje i nie obawiają się konsekwencji swoich wyborów. Na tym tle wyraźnie wyróżnia się ostatnie opowiadanie, będące jednocześnie najwcześniejszym w dorobku Yi Hyo-sŏka. Podejmuje ono zupełnie inny, niezwykle ważny społecznie temat. Z posłowia dowiadujemy się, że twórczość autora początkowo koncentrowała się właśnie na problemach społecznych, by z czasem ewoluować w stronę bardziej naturalistycznych, erotycznych przedstawień. Te proletariackie, żywe w ówczesnych czasach idee wyraźnie pobrzmiewają w opowiadaniu „Widma miasta”.
Odkrywanie twórczości koreańskich pisarzy, którzy współtworzyli fundamenty literatury tego kraju, uważam za niezwykle ważny element poznawania jego kultury. Dlatego tak bardzo doceniam publikację tego zbioru, pozwalającego sięgnąć po autora dotąd w Polsce nieobecnego. Nie tylko same opowiadania, ale również posłowie przybliżające życie i dorobek Yi Hyo-sŏka sprawiają, że można choć odrobinę pełniej zrozumieć Koreę pierwszej połowy XX wieku, realia japońskiej okupacji oraz świat, który przez kolejne dekady uległ tak ogromnym przemianom.
- Autor: Yi Hyosŏk
- Tytuł: Gdy dojrzewa gryka
- Tytuł oryginalny: 메밀 꽃 필 무렵 (Memil kkop p’il muryop)
- Tłumaczenie: Ewa Rynarzewska
- Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
- Liczba stron: 144
- Premiera: 13 maj 2025


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.