Choć znanych sobie pisarzy cenię i z chęcią sięgam po coraz nowe tytuły, które wychodzą spod ich pióra, to zawsze gdzieś w środku zostaje pewna niewiadoma, czy tym razem będzie równie udanie. Czy historia mnie wciągnie, bohaterowie będą barwni i ciekawi, a język będzie trzymał poziom? Również przy początku lektury tej książki byłam pewna obaw, choć dość szybko się ich pozbyłam. Błyskawicznie wciągnęłam się w ten tytuł i równie szybko go przeczytałam. O czym opowiada i czy warto poznać tę historię?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadek. Pokaż wszystkie posty
10/14/2017
Całkowicie "Bez pamięci" Martyna Kubacka BOOK TOUR
Kiedy listonosz przyniósł mi przesyłkę z tym tytułem trochę się zdziwiłam, bo minęło trochę czasu i zapomniałam o tym tytule. Ponad rok temu zapisałam się na Book Tour z "Bez pamięci", a w międzyczasie działo się dużo. Zdecydowałam się jednak zabrać za nią po paru dniach, a sama lektura była błyskawiczna. Jak wypadło spotkanie z twórczością Martyny Kubackiej?
9/27/2017
Czy to możliwe że "Jutro będziemy szczęśliwi" Anna Dąbrowska
Są wydarzenia w życiu, człowieka, które całkowicie zmieniają plany na przyszłość. Czasami dzięki temu życie staje się piękniejsze, a codzienność sprawia same przyjemności, często jednak wszystko kończy się bólem i smutkiem. Ciężko pozbierać się po niektórych chwilach, stanąć na nogi i znów zacząć żyć. Szczególnie kiedy bliska osoba znika bez słowa, nagle zapomina. Czy to było prawdziwe uczucie, a może chwila zabawy ze strony tej drugiej osoby? Czy to możliwe, żeby jutro szczęście wróciło?
1/16/2016
"Po prostu bądź" Magdalena Witkiewicz
"I żyli długo i szczęśliwie" - tak kończy się większość bajek, które pokazywały, że po wszystkich trudnościach i niepowodzeniach, które trzeba było pokonać na końcu znajdowało się miłość i szczęście. Jednak bajki zostały bajkami, a my dorastając zrozumieliśmy, że kłopoty i problemy pojawiają się przez całe życie. Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie trafi na nas zła wiadomość, dlatego plany które układamy musza zawsze mieć poprawkę na nieznane. Paulina, bohaterka powieści Magdaleny Witkiewicz, nie spodziewała się wiadomości, które do niej dotarły i zmieniły całe jej życie, uświadamiając, że trzeba cieszyć się chwilą obecną.
9/29/2015
"We dwoje" Katarzyna Woźniczka
Dzieci bawiące się na placu zabaw, rodzice na spacerze z pociechami, matki z wózkami wybierające się na codzienne zakupy, te widoki są nam powszechne, dlatego nie zastanawiamy się nad nimi podczas podróży. Istnieją jednak osoby, które takie widoki wzruszają, ale również uświadamiają im, co być może nigdy nie będzie im dane. Problem dzisiejszego społeczeństwa - bezpłodność, a czasem tylko bardzo poważne problemy z zajściem w ciążę to tylko jeden z aspektów książki "We dwoje".
7/14/2015
"Kiedy wolność mówi szeptem" Martyna Senator
Podążanie ścieżką wyznaczoną decyzjami innych jest łatwa, ale jednocześnie nie pozwala rozwinąć skrzydeł. Czy życie, które ustalą nam pozostali może być szczęśliwe? Co zrobić, aby zmienić codzienność, znaleźć w sobie dostatecznie dużo pokładów siły, aby wyrwać się z okowów codzienności? Jak z takim tematem poradzi sobie debiutująca polska pisarka?

Książki debiutantów potrafią zaskoczyć, lub znudzić. Jedne są wspaniałymi perełkami zwiastującymi genialne nowe talenty, inne wręcz przeciwnie, nudne i bezsensowne powodują, że chcemy je jak najszybciej odłożyć. W którym miejscu plasuje się "Kiedy wolność mówi szeptem". Nie mogę powiedzieć, że jest to książka doskonała, nie jest to jednak pozycja zła. Lokuje się gdzieś pośrodku dając nadzieję, na rozwój pisarski autorki.
Historia Jane jest ciekawa, to trochę inna wersja ucieczki od doczesnego życia do innego miasta/państwa/na inny kontynent. Dziewczyna poznaje siebie, stara się wyzwolić od więzów, które ją do tej pory krępowały. W nowym środowisku poznaje serdecznych i życzliwych ludzi, którzy starają się jej pomóc, wspierają ją, dają odwagę i nadzieję na lepsze jutro. Jednocześnie pojawia się mężczyzna, do którego nasza bohaterka zaczyna odczuwać pociąg, a może nawet coś jeszcze. W przypadku tej książki autorka pokusiła się również o tajemnicę, która wraz z rozwojem akcji coraz bardziej wychodzi na pierwszy plan. Wszystko zaś zmierza do końca, który co prawda możemy sobie wcześniej wyobrazić, ale i tak wywołuje uśmiech na naszych ustach.
Plusem jest sam styl pisarki, plastyczny język, ciekawe opisy, dobre połączenie poszczególnych wydarzeń. Podobały mi się wątki, które autorka postanowiła wykorzystać - problemy z dzieciństwa i zamknięcie we własnej skorupie, milczenie rodziców, trauma z przeszłości, tajemnicze ruiny, dom z tajemnicą, domek w lesie, magiczna uliczka (prawie jak we Włoszech). To wszystko sprawia, że tę książkę czyta się szybko i łatwo.
Niestety zauważyłam też parę minusów, które skutecznie utrudniały mi lekturę. Stylistycznie: niektóre porównania pisarka przedobrzyła, co momentami wywoływało u mnie śmiech, ale raczej nie ten pozytywny: "Chociaż w ręku nie dzierżył berła, a na głowie nie nosił korony, jego gładko ogolona twarz zdradzała subtelną wyniosłość, znaną tylko królom". Jeśli chodzi o samą historię, to również zdarzały się sytuacje, które nie do końca wydawały mi się logiczne. Prędzej można trafić w lotka niż dwa razy pod rząd i to w przeciągu paru tygodni mieć wypadek samochodowy. Również kwestia sekretu, który bohaterka odkryła był trochę na wyrost. Żeby za bardzo nie spoilerować powiem tylko, że z wszystkich miejsc na świecie pojechała akurat tam, gdzie pojawiła się możliwość odkrycia tej tajemnicy.. No i trzecia kwestia - sama bohaterka. Nie potrafiłam się do niej przekonać. Jednego dnia ma depresję a drugiego chodzi cała w skowronkach. Jest niby dorosłą kobietą (24-lata) a na widok każdego przystojnego mężczyzny myśli jak piętnastolatka. Jednego dnia chce odciąć się od matki, drugiego, kiedy rodzicielka robi jej awanturę, pół dnia płacze przy telefonie. Zdecydowanie nie posiada charakteru, który lubię w bohaterkach.
Martyna Senator stworzyła jednak postać, która mnie zafascynowała i chciałam poznać jej tajemnicę. Jest nią Brittany, córka właścicielki domu, w którym zatrzymuje się główna bohaterka. Dziewczyna przy pierwszym spotkaniu jest opryskliwa i nienawistna. Sprawia wrażenie, że pogardza całym światem. Pod tą powłoką kryje się inna osoba, która przez wydarzenia z młodości zamknęła się w skorupie i odcięła od innych ludzi. Poznawanie jej sekretu, patrzenie na to, jak się zmienia, otwiera, staje się coraz bardziej przyjazna było bardzo ciekawym doświadczeniem.
Z męskich bohaterów przypadł mi do gustu Tom. Jego kreacja nie każdemu co prawda może odpowiadać, bo jest momentami bardzo idealna, ale osobiście ciesze się, że autorka stworzyła go w taki sposób. Do książki tego typu, dla równowagi potrzebny był pozytywny bohater, szczególnie kiedy grono czytelników stanową kobiety, a myślę że takie jest założenie.
Debiutancka książka Martyny Senator jest lekkim i przyjemnym umilaczem czasu, przy którym można odprężyć się po cięższym dniu. To na pewno ciekawa pozycja na wakacje. Czyta się szybko, nie zmusza do myślenia i kończy się happy endem. Czasami to wystarczy, żeby dany tytuł uznać za interesującą książkę. Ta książka pokazuje, że autorka jest w stanie rozwinąć swój talent i każda jej kolejna publikacja będzie coraz lepsza. Jeśli macie ochotę na lekki tytuł, choć na pewno nie idealny, zapraszam do sięgnięcia po lekturę.
Za możliwość lektury dziękuję księgarni :
4/15/2015
"Ogród Kamili" Katarzyna Michalak
Różne wydarzenia zostawiają ślady w naszym życiu, a urazy, których doznajemy mogą mieć charakter fizyczny albo psychiczny. To te ostatnie, głęboko skryte, często stają się życiową traumą, która nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Czy porzucenie przez kochaną osobę może zniszczyć życie młodej osobie? Jak poradzić sobie z utratą wiary w siebie, brakiem śmiałości i depresją? Życie czasami potrafi upomnieć się o człowieka, stawiając przed nim nowe wyzwania.

Tyle pozytywnych recenzji, peany na cześć tej książki, a skończyło się to wszystko niesamowitą frustracją. Przeczytałam ją za jednym podejściem, z kartki na kartkę coraz bardziej zaintrygowana, czy moje podejrzenia się sprawdzą. I na końcu autorka zafundowała mi przykrą niespodziankę. Nie sięgajcie po ten tytuł... bez drugiego tomu pod ręką ;) Rozwiązania tajemnicy nie znajdziecie w "Ogrodzie Kamili", choć wydawać by się mogło, że spotkanie, rozmowa i tajemnica zostaną odkryte na ostatnich stronach powieści. Tym wstępem chcę poinformować, że szalenie wciągnęłam się w tę historię.
![]() |
Źródło |
Do tej pory poznałam Katarzynę Michalak dzięki "Grze o Ferrin", czyli klasycznej fantastyce, oraz "Kawiarence pod różą", która nie do końca była pełnoprawną powieścią. Moje trzecie spotkanie z autorką jest najlepsze. Autorka pokusiła się o napisane książki z gatunku literatury kobiecej, gdzie bohaterka znajduje swoje miejsce na ziemi, ale nic nie jest tu takie jak w innych książkach z tego gatunku. Kamila jest bardzo zakompleksioną, niepewną, młodą dziewczyną. Wydarzenia z przeszłości bardzo mocno na nią wpłynęły, choć osobom postronnym może wydawać się to dziwne. Dziewczyna nie wie, dlaczego została porzucona i przez to czuje się gorsza. Dzięki pomocy ciotki, oraz przeprowadzce na drugą stronę Polski, udało jej się znaleźć zwodniczą równowagę, ale latami pogrąża się w świecie własnych zainteresowań, gdzie najchętniej spędza czas. Taka sytuacja kończy się z chwilą znalezienia pracy, która nie okazuje się taka, jak Kamila sobie wyobrażała. Anioł Stróż czuwa, zmieniając drastycznie jej życie, nawet wbrew jej woli. Wydarzenia zaczynają pędzić z prędkością lawiny, a wycofana dziewczyna nie do końca potrafi sobie z nimi poradzić.
Jak przystało na ten gatunek pojawi się wątek miłosny. Mężczyzna, który powoli zawładnie sercem bohaterki w pierwszej chwili sprawia wrażenie roszczeniowego snoba, ale złudzenie szybko się rozwiewa, pokazując, że autorka stworzyła postać, którą niejedna czytelniczka zaprosiłaby do swojego domu - ideał współczesnego mężczyzny. Jego relacje z bohaterką są bardzo napięte, a stosunki, które powinien z nią utrzymywać jeszcze bardziej komplikują sprawę.
Wszystko to spaja niewyjaśniona tajemnica z przeszłości. Kamila nie zdaje sobie sprawy, dlaczego została przed laty porzucona i czytelnik razem z nią szuka rozwiązana zagadki. Współczesne wydarzenia stwarzają jeszcze więcej zagadek i choć wiemy trochę więcej niż bohaterka, czytając książkę w narracji trzecioosobowej, to rozwiązanie najważniejszej tajemnicy wciąż przed nami. Pewnego rodzaju trójkąt, tworzony na kłamstwie, niepewności, podejrzliwości stanie się przyczyną wielu wydarzeń tej książki. Nieraz będą miały one tragiczny finał, czasami niespodziewany, ale cały czas intrygujący.
Kamila poznaje również dwie nowe sąsiadki, których historie staną się początkiem dla kolejnych tomów trylogii. Mam wrażenie, że nie będą to trzy odrębne powieści, a wydarzenia i postacie pierwszoplanowe przeplatać się będą ze sobą przez wszystkie trzy tomy. Trafiając na nazwę rodzinnej miejscowości na kartach książki nie raz uśmiechałam się z rozrzewnieniem, a przecież Milanówek również nie jest mi obcy. Takie smaczki zawsze dodatkowo wpływają na mój pozytywny odbiór lektury :)
Nie mogę nie zwrócić uwagi na wydanie. Pierwszy tom prezentuje się pięknie - twarda oprawa, złocenia, uwypuklone napisy, lekko żółtawy papier. Przyznam szczerze, że trzymanie tej książki w ręku sprawiało mi równie dużo radości jak sama lektura.
Blurb nie oddaje całej głębi tej książki, a i mój opis niewiele Wam powie. Jeśli jednak jesteście ciekawi tajemnicy zawartej na kartach powieści, zachęcam do lektury. Tylko zanim zaczniecie, koniecznie zaopatrzcie się chociaż w drugi tom, bo inaczej frustracja może być ogromna. Sama czytać "Zacisza Gosi" nie zaczęłam, ale podejrzałam pierwsze strony i moje podejrzenia okazały się słuszne :) To świetna lektura, po którą naprawdę warto sięgnąć :)
Pierwsze wrażenia: zaciekawienie, radość, niepewność, frustracja
Książka bierze udział w wyzwaniu: Kiedyś przeczytam
4/23/2013
Pionierskie życie w brazylijskiej dżunglii
Dane techniczne:
- Autor: Veloso Ana
- Tytuł: Dziewczyna znad Rio Paraiso
- Tytuł oryginalny: Das Mädchen am Rio Paraiso
- Wydawnictwo: Świat Książki
- Liczba e-stron (mobi): 790
- Premiera: 2 lutego 2011
- Gatunek: powieść obyczajowa, romans, powieść historyczna
Biedne choć swojskie życie w rodzinnej europejskiej wiosce, czy wyprawa w nieznane do egzotycznej Brazylii? Czy nadzieje na lepsze życie nie okażą się mrzonkami? W domu bogatego gaucho pojawia się ranna kobieta. Ma amnezje i nie potrafi porozumieć się po brazylijsku. Jakie tajemnice skrywa?
Akcja tej książki toczy się dwutorowo. Z jednej strony poznajemy współczesne wydarzenia, od momentu kiedy kobieta budzi się, powoli wraca jej pamięć, poznaje mieszkańców domu oraz nieznany sobie język. Z drugiej strony Klara przedstawia swoje życie, od najwcześniejszych wspomnień, poprzez okres nastoletni, kiedy jako najmłodsza z rodzeństwa nie ma do niczego prawa. Gospodarstwo jej rodziców jest bardzo biedne i wie, że w tym miejscu nie czeka ją szczęśliwa przyszłość. Dlatego korzysta z okazji żeby wyemigrować.
Z autorką zetknęłam się po raz pierwszy. Postanowiłam zaryzykować i jestem zadowolona. Połączenie powieści historycznej, przygodowej, romansu i odrobiny kryminału wyszło bardzo pozytywnie. Język autorki jest barwny i plastyczny, co pozwala wyobrazić sobie zarówno wioskę niemiecką jak i życie w Brazylii. Autora bardzo zmyślnie podzieliła akcję, w pewnym momencie łącząc ją i tłumacząc wydarzenia, które były początkiem a stały się również końcem. Klara jest dzielną młodą kobietą, która bierze na swoje barki bardzo wiele obowiązków i odpowiedzialności. W pewnym momencie jednak nie daje im rady. Niestety nikt postronny nie widzi jej tragedii, albo też nie potrafi zobaczyć problemu, który powoduje wszystkie te wydarzenia. Autorka jakby w nagrodę dała jej poznać bogatego, młodego, przystojnego i bardzo dobrego człowieka, który zmienia jej życie. Tutaj pojawia się wątek romansowy, choć tak naprawdę dopiero pod koniec książki odcina się bardzo wyraźnie.
Opis życia zarówno w Niemczech jak i pionierskiego życia w Brazylii bardzo mi się podobał. Wczułam się w życie bohaterów i byłam ciekawa, czy uda im się wygrać z wszędobylską puszczą. Jednocześnie interesowało mnie, szczególnie na początku, kim jest młoda kobieta a kiedy ta zagadka została rozwiązana, pojawiła się tajemnica jej wypadku, oraz nieznana rodzina.
Zabrałam się za tą książkę w ciemno a teraz jestem bardzo zadowolona. Nie miałam do tej pory styczności z emigracją do Brazylii, życiem w tamtym rejonie świata i problemami, które się z tym wiążą. Autorka bardzo zgrabnie połączyła wszystkie wątki. Czytając ją wyobrażałam sobie barwny klim, który z pewnością na końcu przedstawi coś interesującego, a którego nitki początkowo niewiele mi mówiły o efekcie końcowym. Z chęcią polecę tą książkę miłośnikom przygody, historii oraz romansu. Ja się na niej nie zawiodłam.
Opis życia zarówno w Niemczech jak i pionierskiego życia w Brazylii bardzo mi się podobał. Wczułam się w życie bohaterów i byłam ciekawa, czy uda im się wygrać z wszędobylską puszczą. Jednocześnie interesowało mnie, szczególnie na początku, kim jest młoda kobieta a kiedy ta zagadka została rozwiązana, pojawiła się tajemnica jej wypadku, oraz nieznana rodzina.
Zabrałam się za tą książkę w ciemno a teraz jestem bardzo zadowolona. Nie miałam do tej pory styczności z emigracją do Brazylii, życiem w tamtym rejonie świata i problemami, które się z tym wiążą. Autorka bardzo zgrabnie połączyła wszystkie wątki. Czytając ją wyobrażałam sobie barwny klim, który z pewnością na końcu przedstawi coś interesującego, a którego nitki początkowo niewiele mi mówiły o efekcie końcowym. Z chęcią polecę tą książkę miłośnikom przygody, historii oraz romansu. Ja się na niej nie zawiodłam.