7/21/2015

"Miłość na Bali" Tanya Valko


Bali, rajska wyspa, gdzie wszystkie marzenia się spełniają. Miejsce idealne, słońce, roślinność, morze, egzotyczna sceneria, mili ludzie, czego można chceć więcej. Ludzie marzą o tym, żeby choć raz w życiu spędzić tam wakacje, a niektórzy oczarowani tą wyspą fantazjują o spędzeniu tam reszty życia. Czy to prawdziwa rajska wyspa? A może tam również czekają na człowieka niebezpieczeństwa i zasadzki? Autorka pokazuje nam oblicze wyspy, które poznała dzięki swojemu pobytowi.


Dorota, Marysia i ich rodziny urządzają się powoli na Bali. Chcą tu zacząć spokojne i radosne życie po ciężkich przeżyciach, o których można przeczytać w poprzednich książkach autorki. Bali nie staje się dla nich idealnym miejscem. Dorota bardzo szybko odkrywa ciemną stronę wyspy - ludzi, życie, układy, horrendalne opłaty, nieoczekiwaną śmierć. Marysia wraz z mężem i córką mieszka w Dżakarcie, stolicy Indonezji. Młode małżeństwo oddala się od siebie, a podróże po mieście są nie do zniesienia. Jak poradzą sobie bohaterowie w tym kraju? 

"Miłość na Bali" to kontynuacja przygód bohaterów, o których losach autorka napisała już "Sagę arabską" oraz pierwszy tom "Sagi Azjatyckiej", przede wszystkim Doroty, jej córek oraz męża Łukasza. Wcześniej wielokrotnie chciałam sięgnąć po "Arabską żonę" i kolejne tomy, ale jakoś nigdy mi się nie udało. Poznając bohaterów dopiero w tym tomie miałam pewne obawy, które od samego początku okazały się zupełnie bezpodstawne. Nieznajomość wcześniejszych książek autorki nie przeszkadza w poznaniu ich życia dopiero na Bali. 

Pisarka wykorzystała postacie, które niektórzy już znają z poprzednich tomów, a inni dopiero poznają, aby przedstawić niezwykły rozdźwięk na Bali jak i w całej Indonezji. Dorota, która dostała pracę w luksusowym hotelu dość szybko odkrywa seks biznes, tragiczną opiekę medyczną, handel narkotykami, więzienie i śmierć, balijskie wierzenia, złe duchy, nawiedzone miejsca i wiele innych kwestii, o których być może przeciętny turysta nigdy się nie dowie. Marysia mieszkająca w stolicy Indonezji oraz Łukasz, były mąż Doroty poznają życie w tym państwie od innej strony, niewyobrażalne ilości samochodów tworzą ciągłe korki i wielogodzinne przeprawy, aby dostać się do pracy, sposób zatrudniania obcokrajowców, prostytucja, pogarda dla innych nacji, te wszystkie kwestie nie są im obce. Chcąc pokazać wszystkie te problemy autorka nie miała problemu ze stworzeniem ciekawej i wartkiej akcji, która nie pozwoliła na dłużej oderwać się od tej książki. 

Dorota, jak sama zauważa, przyciąga do siebie życiowego pecha, bo staje się uczestniczką wielu nieszczęśliwych sytuacji. Czasami własna głupota, czasami zaś los sprawiają, że kobieta nie może żyć normalnie i spokojnie, ale co chwilę zostaje wciągnięta w coraz to nowe nieprzyjemne sytuacje, które bardzo często wpływają na jej psychikę, niszczą dotychczasowe życie i pozostawiają nowe blizny na duszy. W jej przypadku idealnie spełnia się powiedzenie "z deszczu pod rynnę". W pewnym momencie czytelnik zaczyna zastanawiać się, co nowego przydarzy się tej nieszczęsnej kobiecie. 

Również pozostali bohaterowie nie wiodą lekkiego i przyjemnego życia. Marysia ma problemy z mężem, pracą, codziennym życiem a przede wszystkim z Dżakartą. Zastanawia się, czy jej decyzja o ślubie i wspólnym życiu nie była przedwczesna i zaczyna żałować, że zdecydowała się na ten krok. Łukasz, po rozstaniu z Dorotą przeprowadza się do swojej kochanki, młodej Induski. Dziewczyna nie jest jednak tym za kogo uważa ją mężczyzna, za to zaślepienie i głupotę przyjdzie zapłacić nie tylko jemu ale również jego synowi. 

Autorka wprowadziła innych bohaterów, bardziej pobocznych, z różnych części świata, którzy w różny sposób dostają się na Bali, chcą spełnić tam swoje marzenia. Liczą na raj na ziemi, a nie raz znajdują się w piekle. Tanya Vanko przedstawia nam grupę studentów, która przyjechała na stypendium, Australijczyka, chcącego zmienić swoje życie, małżeństwo Indonezyjki i Polaka, oraz wielu innych. Każdy z tych ludzi marzy o czym innym, na początku wydaje się, że udało im się zmienić swoje życie, ale ostateczne wyspa sprawia kłopoty, o których nie śnili i które nie raz kończą się tragicznie. Wszystkie wydarzenia zmierzają do smutnego końca. 

Niektóre wydarzenia pojawiające się w książce czytałam z ciekawością ale nie bardzo się w nie wczuwałam, były też takie, które przeżywałam bardzo mocno. Choć wiem że konkretne postacie zostały przez pisarkę wymyślone, to sytuacje w jakich się znalazły już nie, a to znaczy że jakieś pierwowzory mogły wcześniej istnieć. Mocno przeżyłam studentów, Dorę i sytuację która ją spotkała. Również starsza kobieta z Polski, która zaprzyjaźniła się z Dorotą na początku i która ostatecznie bardzo tragiczne skończyła mocno zapadła mi w pamięć. 

Obraz Bali wyłaniający się z książki jest dualistyczny. Z jednej strony sama wyspa z przyrodą i zabytkami jest miejscem, w które pewnie każdy z nas chciałby dotrzeć. Druga strona medalu jest jednak mroczna. Balijczycy zrobią wszystko za pieniądze, korupcja w kraju jest niesamowita, a gotówka otwiera wszystkie drzwi, nawet w więzieniu. Mieszkańcy wyspy z jednej strony uśmiechnięci i pomocni, z drugiej wyciągną ostatni grosz od zagranicznych turystów. Gangi i prostytucja szerzy się na każdym kroku. Za posiadanie narkotyków można dostać karę śmierci, a jest to jednocześnie najbardziej dochodowy biznes. 

Pisarka nie zapomniała również o klimatach arabskich. Pojawia się były mąż Marysi, jego nowa żona oraz syn, pojawia się zamachowiec, który nie może przeżyć bezbożności bohaterów i planuje ich tragiczny koniec. Współpraca Arabii Saudyjskiej i Indonezji w chwytaniu terrorystów-samobójców również jest ciekawym elementem historii. 

Tanya Valko potrafi bardzo trafnie przedstawić ludzi z bardzo różnych grup społecznych. Bohaterowie, których stworzyła są bardzo prawdziwi, z wszystkimi przywarami, które posiadają. Niejeden raz chciałam potrząsnąć niektórymi postaciami pytając "Co ty wyprawiasz kobieto?", niejeden raz bohaterowie mnie irytowali, śmieszyli, nie rozumiałam ich problemów, nie raz płakałam i byłam wściekła na sytuację w jakich się znaleźli. Pisząc w ten sposób pisarka pozwoliła mi jeszcze bardziej wczuć się w książkę. 

Obraz wyspy jak i całego kraju, który przedstawiła autorka jest niesamowicie wyrazisty. Bardzo chciałam wybrać się tam na wakacje o ile kiedyś nadarzyłaby się okazja, jednak po lekturę tej książki zaczynam się poważnie zastanawiać, czy jestem na to gotowa. Zdaje sobie sprawę, że sytuacje które przedstawiła pisarka mają jedynie ostrzec wybierających się tam turystów, ale mnie na dzień dzisiejszy zniechęciła do wyprawy na rajską wyspę. Może z czasem to się zmieni. 

"Miłość na Bali" to książka, która z jednej strony wciąga i ciekawi a z drugiej pozwala otworzyć oczy i poznać tę mroczną stronę "rajskiej wyspy". Pisarka przedstawiła bardzo wiele problemów nękających wyspę, wplatając je bardzo ciekawie w fabułę. Całość tworzy wciągającą historię, którą można poznawać samodzielnie albo jako kolejną cześć przygód bohaterów. Jesteście zainteresowani tematem Bali? Ta książka z pewnością przypadnie Wam do gustu :) 


Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu:


32 komentarze:

  1. Super, rzetelna recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę mam na półce, ale jeszcze jej nie czytałam, lecz zamierzam, dlatego cieszę się, że ogólnie odbierasz ją nader pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że odbierzesz ją tak samo, to ciekawa i na pewno pouczająca pozycja :)

      Usuń
  3. Chyba chciałabym zacząć od poprzednich części. Bardzo mnie to zainteresowało, gdyż lubię takie dualistyczne obrazy - z jednej strony pięknie, z drugiej strony brud, seks i narkotyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgnij po całą serię, ja również w końcu przymierzę się do wcześniejszych tomów :)

      Usuń
  4. Chciałam poznać tę książkę, ale nie wiedziałam, że pojawiają się w niej bohaterowie z innego cyklu. W takim razie najpierw będę musiała sięgnąć po wcześniejsze powieści, bo nie lubię nie znać kontekstu i wcześniejszych losów postaci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie sięgnij po Arabską Sagę - z chęcią przeczytam Twoje recenzje a może zmotywują mnie one do szybszego poznania wcześniejszych losów bohaterów :)

      Usuń
  5. Świetna książka, spędziłam przy niej miłe chwile :) polecam każdemu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już gdzieś recenzję książki. Jednak mnie pomimo wszystko nie przekonuje. Nie przepadam za tego typu opowieściami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym, chciała... Ale muszę najpierw poznać pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to ja poczekam na Twoją recenzję pierwszej części jak się zdecydujesz :)

      Usuń
  8. Już wiele pochlebnych opinii tej książki ostatnio przeczytałam i coraz bardziej mnie ona kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach, bowiem książka zbiera dobre recenzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę w takim razie udanej lektury jeśli się zdecydujesz :)

      Usuń
  10. Właśnie takie książki lubię, zwłaszcza latem. I cieszę się, że nieznajomość poprzednich powieści autorki nie wpływa na fabułę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak na marginesie - pięknie wydana książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest śliczna :) Zresztą jak wszystkie poprzednie książki pisarki :)

      Usuń
  12. Mam nadzieję, że autorka nie przesadziła tak, jak w "Okruchach raju", bo w przypadku tamtej książki czułam się jak w środku odcinka "Mody na sukces" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam porównania, choć tutaj na pewno wiele się dzieje i tak jak pisałam bohaterka co chwila wpada w coraz to nowe tarapaty.

      Usuń
  13. To może być ciekawa lektura, jednak nie przepadam za sagami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest o tyle dobrze, że można czytać ją osobno choć na pewno znajomość poprzednich części jest dobrym pomysłem :)

      Usuń
  14. Dla możliwości przeniesienia się choć na moment na Bali, chętnie bym tę książkę przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety nie czytałam żadnej książki autorki i póki co raczej nie mam ochoty na takie książki. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ się rozpisałaś ;)
    Ta autorka jakoś wczesniej mnie nie interesowała, ale kto wie, może się skuszę ;) Za to moja mama na pewno będzie zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię arabskie klimaty dlatego od pewnego czasu mam na oku książki tej autorki. Okazja się nadarzyła więc zaczęłam od końca :)

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger