11/11/2025

Jak brzmi "Opowieść o Czhun-hiang, najwierniejszej z wiernych"

Wśród ogromu nowości, które nieustannie trafiają w nasze ręce, warto czasem sięgnąć po starszą lekturę. Powoli poznając koreańskie tytuły wydane w Polsce, sięgnęłam po pozycję opublikowaną w 1970 roku przez Zakład Narodowy im. Ossolińskich. W rzeczywistości jednak historia ta sięga znacznie wcześniejszego okresu i wywodzi się z tradycyjnych koreańskich opowieści.

„Opowieść o Czhun-hiang” (춘향전) to historia miłości między córką kisaeng (koreańskiej gejszy) a synem z bogatego rodu. Dwoje młodych zakochuje się w sobie, choć w czasach, w których żyją, ich uczucie nie jest dobrze widziane. Czhun-hiang może zostać jedynie konkubiną młodego panicza – i to bez wiedzy jego rodziców. A jednak przez pewien czas są szczęśliwi razem, dopóki szlachecka rodzina nie zostaje wezwana do stolicy. Bohaterka pozostaje w rodzinnym domu, z utęsknieniem czekając na ukochanego, który w tym czasie wspina się po szczeblach kariery. Sama również doświadcza cierpienia – nowy urzędnik próbuje zmusić ją do uległości, co kończy się torturami i więzieniem. Do końca pozostaje więc pytanie, czy ta historia może mieć szczęśliwe zakończenie.

Współczesnemu czytelnikowi z pewnością nie będzie łatwo zagłębić się w tę historię. Nie do końca wiadomo, kiedy pojawiły się jej pierwsze wersje – przez wieki była dopracowywana i modyfikowana, a także przybierała różne formy. Do dziś w Korei można znaleźć wiele jej odmian. Polskie wydanie, którego tłumaczenia podjęła się Halina Ogarek-Czoj, to przekład z północnokoreańskiego tekstu wydanego w 1956 roku. Jest to wersja z Dzondzu (Jeonju) z początku XIX wieku.

Sam tekst, oprócz warstwy fabularnej, zawiera wiele odniesień literackich – wierszy, fragmentów dzieł klasyków chińskich oraz licznych nawiązań do chińskiej kultury i tradycji. Nie ułatwia to lektury, choć tłumaczka po każdym rozdziale zamieściła przypisy objaśniające ważniejsze nazwiska i teksty. Dużym plusem wydania jest również wstęp autorki, który przybliża zarówno ogólną historię Korei, jak i sam utwór – jego rozwój oraz liczne interpretacje, którym był poddawany. Już w XIX wieku historia ta została zaadaptowana do formy teatru pansori, a w XX wieku doczekała się także ekranizacji inspirowanej jej treścią.

Lektura, jeśli odrzeć ją z warstwy historycznej, może wywołać wiele różnych reakcji. Kiedy już wczytałam się w tekst i poznałam historię bohaterów, naszły mnie dwie ważne myśli. Z wielką chęcią zobaczyłabym tę opowieść w formie koreańskiej dramy, która – dostosowana do współczesnych realiów – mogłaby stać się wciągającą i emocjonującą historią. Z drugiej strony, moje współczesne, feministyczne poglądy momentami mocno mi przeszkadzały w odbiorze. Starałam się zrozumieć główną bohaterkę – była ciekawie ukazana, widać było nie tylko jej bierność, ale również strach i złość. Natomiast postać głównego bohatera, jego niektóre zachowania, zwłaszcza pod koniec opowieści, mocno mnie irytowały. Oczywiście mam świadomość, że patrzę na tę historię oczami współczesnej czytelniczki, wychowanej w innych czasach i na innej wizji miłości oraz relacji między ludźmi.

Parę słów o samym tłumaczeniu. Halina Ogarek-Czoj była pierwszą polską tłumaczką, która podjęła się przekładu wielu tekstów bezpośrednio z języka koreańskiego. Książki, które tłumaczyła, ukazywały się w Polsce w latach 70. i 80., i już na pierwszy rzut oka widać, jak bardzo zmienił się współcześnie sposób transliteracji koreańskich nazw własnych. Z jednej strony w tej książce pojawiają się formy bliższe polskiej wymowie, dzięki czemu nie trzeba posiłkować się wersjami dostosowanymi do języka angielskiego. Z drugiej – dla czytelnika przyzwyczajonego do współczesnych zapisów mogą one stanowić pewne wyzwanie. Jedyny element, który nieco zaburzył mi odbiór, to użycie słowa Soul jako nazwy stolicy – w czasach, gdy rozgrywa się ta historia, miasto to w obecnym kształcie jeszcze nie istniało.

Powieść ta stanowi ważny element koreańskiej kultury i cieszę się, że mogłam poznać ją w polskim wydaniu. Sama historia, mocno nacechowana chińskimi wpływami, jest momentami naiwna, nieco romantyczna, ale jednocześnie trafnie oddaje realia życia tamtych czasów. Dla osób interesujących się koreańską kulturą i literaturą to pozycja zdecydowanie warta uwagi.



  • Autor: przekaz ustny
  • Tytuł: Opowieść o Czhun-hiang, najwierniejszej z wiernych
  • Tytuł oryginalny: 춘향전 (chunhyangjeon)
  • Tłumaczenie: Halina Ogarek-Czoj
  • Wydawnictwo: Ossolineum
  • Liczba stron: 212
  • Premiera: 1970

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger