Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo Replika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo Replika. Pokaż wszystkie posty

10/22/2022

Jak gra "Melodia serca" Agata Suchocka

Jak gra "Melodia serca" Agata Suchocka



Czy nie jest tak, że większość książek historycznych traktuje o podobnych tematach, podobnych czasach, a z czasem wszystkie zlewają się w jedno? II wojna światowa, XIX-wieczna Polska szlachecka, jest jeszcze kilka tego typu okresów, o których książki pojawiają się masowo i tylko niektóre wybijają się na tym tle. Dlatego każda odmiana sprawia, że mam ochotę na taką pozycję. Agata Suchocka zdecydowanie pokazuje inny świat i inną historię. 

Julie i jej matka wychodzą z Wielkiej Wojny z ranami na ciele i duszy. Ten czas zabiera do siebie wielu mężczyzn, a jeszcze więcej wraca jako kaleki wojenne. Amaldine, wychowana w wierze i bogobojna kobieta postanawia wraz z córką zaszyć się w klasztorze do końca dni. Jednak pojawia się inne rozwiązanie - mąż zza oceanu, który nie zna przeszłości młodej Julie. Bogaty narzeczony przesyła dziewczynie bilet na pierwszą klasę transatlantyku Paris, ówczesnego Pływającego Wersalu. Na statku Julie poznaje rodzeństwo muzyków, pojawia się uczucie, które trudno zdusić. Bohaterka musi dokonać trudnego wyboru, który może zmienić jej losy. 

To była odświeżająca historia, którą czytałam z przyjemnością. Opowieść o młodej dziewczynie, która została skrzywdzona na początku swojego dorosłego życia. Brak zrozumienia ze strony matki, nieme wyrzuty do siebie i córki, kaleki przyjaciel z dzieciństwa i obraz zniszczonego wojną społeczeństwa, to wszystko otaczało młodą bohaterkę. Perspektywa zamknięcia za kratami klasztoru przerażała. I decyzja o wydaniu za mąż, za nieznanego, dużo starszego mężczyznę, gdzieś w odległym kraju. Ten trudny początek nie dawał bohaterce wyboru, ale jej dalsze losy były jednocześnie piękne i straszne. 

Sama podróż przez Atlantyk na wspaniałym liniowcu, poznanie dwójki rodzeństwa i uczucie, które się pojawiło. To wszystko jawiło się jak piękny sen, który w końcu musi się skończyć. Ale ta znajomość nie mogła się tak łatwo skończyć i autorka wspaniale pokierowała dalszymi losami bohaterów. Pojawiały się wierzenia voodo, magiczne rytuały, wszechobecny jazz, rodzący się w Nowym Orleanie, a także mafijne porachunki. 

Do ostatniej strony czytałam jak zawsze z nadzieją na szczęśliwe zakończenie tej historii, a wydarzenia, czym bliżej końca, tym były bardziej dynamiczne. Młoda bohaterka umiała pokazać pazurki i po wyjściu spod kurateli matki zaczęła walczyć o swoje, na wszelkie dostępne sposoby. To ona była centrum wydarzeń i jej postać jest najbardziej psychologicznie wykreowana. Wokół pojawia się jednak dużo innych bohaterów, którzy w różny sposób są powiązani z Julie.

Trochę żałuję, że autorka nie rozwinęła tej historii, nie pokazała więcej szczegółów, zwłaszcza już na amerykańskiej ziemi. Myślę, że powieść mogłaby zyskać na takim rozwiązaniu. 

"Melodia serca" wyróżnia się na tle innych powieści historycznych, samym pomysłem i umiejscowieniem akcji. Bardzo ciekawa, różnorodna, łączy Francję po Wielkiej Wojnie i Stany Zjednoczone. Pokazuje kupowanie żony, podróż w nieznane i niepewność jutra. Życie z nieznanym mężczyzną, który okazuje się zupełnie inny, niż ten w wyobrażeniach. Miłość i walkę o lepsze życie. A to wszystko otoczone muzyką jazzową i wierzeniami voodo. Nie ma przesady, jest za to idealna kompozycja. 




  • Autor: Suchocka Agata
  • Tytuł: Melodia Serca
  • Wydawnictwo: Replika
  • Liczba stron: 338
  • Premiera: 20 września 2022







12/19/2021

Poznaj "Cuda Cichej Nocy" Agnieszka Stec-Kotasińska

Poznaj "Cuda Cichej Nocy" Agnieszka Stec-Kotasińska


W tym intensywnym czasie przedświątecznych porządków, ubierania choinki, kupowania ostatnich prezentów i długich godzin spędzonych na przygotowywaniu świątecznych potraw potrzebny jest odpoczynek i wtedy doskonałym sposobem na przyjemne chwile jest lektura, oczywiście najlepiej czegoś w świątecznym klimacie. Od kilku lat na rynku pojawia się bardzo dużo powieści i opowiadań, które pozwalają poczuć magię świąt. Jedne są lepsze, inne trochę mniej, warto dokonać dobrego wyboru. Sama ostatnie kilka dni spędziłam z bohaterami książki Agnieszki Stec-Kotasińskiej, czy warto po nią sięgnąć? 

Przedświąteczne chwile to trudny czas na poradzenie sobie z negatywnymi emocjami spowodowanymi odejściem narzeczonego i stratą pracy, a to właśnie przydarza się Jagodzie. Ada myśli o synach, jednak nie potrafi wybaczyć mężowi, czy grudzień to dobry moment na rozstanie? Kamila nie potrafi cieszyć się z oczekiwania na święta, kiedy zaraz potem jej świat ma się zawalić, ale jest gotowa wspierać męża w jego działaniach. Babcia Róża jest chora...

Takiej lektury było mi potrzeba: wielowątkowej, która swoją historią zatacza coraz szersze kręgi; pokazującą miłość pomimo wielu codziennych problemów i komplikacji; z odrobiną magii, dzięki której nawet drobne codzienne elementy mogą doprowadzić do czegoś dobrego. Zabierając się za lekturę nie ma się świadomości, jak bardzo polubi się bohaterów i będzie się im kibicować. 

Ta historia ma całą gamę postaci, które znajdują się na różnych życiowych etapach i mają wiele problemów dnia codziennego. Autorka pokazuje, że święta potrafią dać nam nadzieję, choć nie ma tu magii, to spotkanie na drodze pewnych osób, wydarzenia, które na pierwszy rzut oka nie są pozytywne, mogą zmusić do zmiany decyzji. Całą historię otula ciepło i dobroć. Sama historia nie jest różowa, a ludzie są różni, to myśląc o wydarzeniach i bohaterach ma się poczucie radości i domowego ognista. Pisarka wspaniale oddała świąteczny czas, który potrafi na chwilę zatrzymać każdego z nas. 

W tej książce wiele się dzieje. Wydarzeń jest naprawdę dużo, sporo niespodziewanych spotkań, sporo problemów, ale wszystko jest tak dobrze skomponowane, że w żadnym momencie nie ma się uczucia przesady, wręcz przeciwnie, przez cały czas miałam wrażenie, że autorka idealnie balansuje wszystkie wątki. Bohaterowie są różni, bardzo wyraziści, posiadający aspiracje i starający się pokonywać przeszkody na swój sposób. Choć wydawać by się mogło, że na pierwszy plan wysuwają się Jagoda i Mikołaj, to analizując tę historię mam wrażenie, że pozostali bohaterowie są równie istotni i stają się przez to postaciami pierwszoplanowymi. 

Spędziłam z tą lekturą bardzo przyjemny czas, który dał mi dużo dobrych emocji i zdecydowanie wywołał świątecznego ducha. Myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do świata bohaterów, odkrywając ich na nowo. 

"Cuda Cichej Nocy" to wspaniałą świąteczna lektura, która pokazuje, że najważniejsza jest rodzina i wraz z nią da się pokonać wszelkie przeciwności, daje nadzieję na niespodziewane spotkanie, które może zmienić życie, pokazuje, że dobro wraca ze zdwojoną siłą, a wszystko zależy od naszych decyzji. Piękna, pełna świątecznego ciepła i radości. Zdecydowanie warto ją poznać. 



  • Autor: Stec-Kotasińska Agnieszka
  • Tytuł: Cuda Cichej Nocy
  • Wydawnictwo: Replika
  • Liczba stron: 352
  • Premiera: 09 listopad 2021




7/14/2021

Zanurz się "W blasku dnia" Edyta Świętek

Zanurz się "W blasku dnia" Edyta Świętek


Pierwszy tom tej dylogii wywołał we mnie wiele emocji i nie mogłam nie poznać dalszych losów bohaterki, która wcześniej przeżyła wiele niezbyt przyjemnych chwil. Byłam ciekawa jak autorka poprowadzi akcję dalej i co zadzieje się w życiu Niny. Moje podejrzenia okazały się poniekąd słuszne, ale po drodze wydarzyło się całkiem sporo, o czym warto nadmienić. 

Nowy pracownik w firmie wywołuje w Ninie bardzo wiele sprzecznych uczuć, bo wygląda identycznie jak Mroczny z jej snów, który od lat wzbudza w kobiecie niepokój. Mężczyzna okazuje bohaterce zainteresowanie i wyraźnie chciałby się do niej zbliżyć, ale Nina robi wszystko, żeby ostudzić jego zapały. Wizyta w jego domu i widok obrazów mieszają kobiecie w głowie i wzbudzają jeszcze więcej niewiadomych. Czy relację dwojga bohaterów będą w stanie doprowadzić do pozytywnego zakończenia? 

Ten tom jest wyraźnie krótszy czasowo. Akcja zaczyna się w tym momencie, kiedy skończył się tom pierwszy, przypadkowe spotkanie Kordiana w sklepie, a następnie jego początek pracy w firmie, gdzie pracuje Nina. Choć mężczyzna okazuje jej zainteresowanie, bohaterka nie chce się do niego zbliżyć. Na przekór zaczyna widywać się w innym pracownikiem, w ten sposób pokazując, że jest zajęta, a jednocześnie spełniając polecenie teściowej, żeby znów zaczęła się z kimś spotykać. 

Właściwie cały tom to relacje Koridana i Niny, ich fascynacja, wzajemne przyciąganie i odpychanie. Bohaterka w tym tomie może irytować. Za wszelką cenę chce odsunąć od siebie Kordiana, ze względu na swoje sny. W tym celu wykorzystuje innego mężczyznę, który właściwie nie jest nią za bardzo zainteresowany.
Z książki wyłania się cała burza emocji. Dużym atutem tej historii jest postać Koridana, którego autorka wyraźnie mocno wyidealizowała. Idealny mężczyzna, czuły, rozumiejący, uczuciowy, a jednocześnie szaleńczo przystojny i buzujący testosteronem. Z pewnością skradnie on serce niejednej czytelniczki. 

"W blasku dnia" to drugi tom historii czarownicy Niny. I choć magia jest tu raczej symboliczna, to w tej części zdecydowanie widać burzę emocji i wzajemnie relacje między bohaterką a mężczyzną, który ją fascynuje, a którego kobieta nie chce dopuścić do siebie bliżej. Relacje damsko-męskie to kwintesencja tej książki. To pozycja dla miłośniczek romansów i wspaniałych męskich bohaterów. 



  • Autor: Świętek Edyta
  • Tytuł: W blasku dnia
  • Cykl: Alter Ego #02
  • Wydawnictwo: Replika
  • Liczba stron: 368
  • Premiera: 06 kwiecień 2021



9/04/2018

Gdzie znaleźć "Drzewa szumiące nadzieją" Edyta Świętek

Gdzie znaleźć "Drzewa szumiące nadzieją" Edyta Świętek



Historia rozwoju Nowej Huty i jej mieszkańców. Codzienne zmagania, drobne radości i nadzieję, a także historia, która dotyka wszystkich mieszkańców nowej dzielnicy Krakowa. Walka o wiarę, konflikt z władzą. Edyta Świętek po raz kolejny pokazuje, że jej historie nie pozostawiają czytelnika obojętnym. Dlaczego ta seria tak mocno wciąga? 

5/15/2018

Co oznaczają "Łąki kwitnące purpurą" Edyta Świętek

Co oznaczają "Łąki kwitnące purpurą" Edyta Świętek

Pierwszy tom zrobił na mnie duże wrażenie, nie mogłam się więc doczekać, kiedy sięgnę po kolejny. Wiadomo, że z kontynuacjami bywa różne, a jednak bez wątpliwości zabrałam się za lekturę od razu, jak książka do mnie przyszła, i równie szybko skończyłam. Jakie wrażenia pozostały mi po "Łąkach kwitnących purpurą"? Czy ta część pozostawia równie pozytywne wrażenia, jak jej poprzedniczka? Zaraz się przekonacie. 

4/21/2018

Zapowiadający zmiany "Cień burzowych chmur" Edyta Świętek

Zapowiadający zmiany "Cień burzowych chmur" Edyta Świętek

Książki historyczne czytam od dawna i to z wielką przyjemnością, choć nie każdy okres jest mi tak samo bliski. Do tej pory rzadko sięgałam po historie osadzone w czasach PRL, bo jakoś zawsze wydawało mi się, że będą smutne i przykre, jak nasz miniony ustrój. Coś jednak podpowiadało mi, żebym nie rezygnowała z książki Edyty Świętek, której akcja toczy się chwilę po skończonej wojnie, w początkach reformy rolnej i czasach stalinowskich. Czy mi się podobała i czy sięgnę po kolejne tomy tej sagi? O tym przeczytacie poniżej. 
Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger